Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

HALO REDAKCJA

11.08.2009 00:00
Raciborska łąka
Postanowiłam zadzwonić do redakcji, żeby opowiedzieć, jak bardzo jestem zniesmaczona ostatnimi doniesieniami dotyczącymi pojawienia się kolejnej Biedronki w Raciborzu. Jako pracownica mniejszego sklepu zauważam to, czego zwykli klienci nie widzą. Im większa ilość sklepów tej sieci, tym większa możliwość dyktowania cen. I tak teraz w sklepie, w którym pracuję, mamy znacznie mniejszy dochód niż dawniej. Jeśli tak dalej pójdzie, Racibórz będzie łąką pełną biedronek. Najbardziej pokrzywdzeni nie będą handlowcy – tylko klienci. To oni poniosą największe koszty monopolizacji handlu w naszym mieście.Sprzedawczyni
 
Koncert w parku
Niedawno dowiedziałem się, że miasto planuje wybudowanie muszli koncertowej w parku Roth. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że inwestycja pochłonie ponad 100 tysięcy złotych! Jestem oburzony faktem, w jak bezmyślny według mnie sposób wydaje się pieniądze na rzeczy kompletnie niepotrzebne. Uważam, że park jest miejscem, gdzie powinno się odpoczywać, spotykać z rodziną – kompletnie nie nadaje się na urządzanie koncertów. Jeżeli urząd miasta chce naprawdę zmienić przeznaczenie tego miejsca, lepszym pomysłem byłoby wylanie sceny z betonu. W czasie koncertu można byłoby rozstawić namiot chroniący przed deszczem na takiej scenie i kosztowna inwestycja jaką jest muszla nie byłaby potrzebna.Starszy Raciborzanin
  • Numer: 32 (904)
  • Data wydania: 11.08.09