Ciężkie granie w Mariji

Crossroads, Soul Collector i Hell Machine to trzy zaprzyjaźnione ze sobą zespoły, które w piątek z powodzenim próbowały zdobyć sympatię raciborskiej publiczności.

 

– Graliśmy tu trzy tygodnie temu i bardzo nam się spodobało, więc zaprosiliśmy znajomych i przyjechaliśmy znowu – mówi Sati z Hell Machine.

 

Potrójny koncert rozpoczęli chłopcy z Soul Collektor, którzy, podobnie jak Crossroads, zagrali własne kompozycje i covery ulubionych piosenek. Wieczór z tras metalem i hard rockiem zakończyło Hell Machine.

 

(El)