Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Na co idą te pieniądze

19.02.2008 00:00
Zamiast zajmować się profilaktyką antyalkoholową kluby sportowe szukają pieniędzy na pokrycie kosztów swojej działalności.

Taki jest wniosek komisji rewizyjnej Rady Miasta, która badała wydatkowanie pieniędzy na prowadzenie profilaktyki uzależnień. Do budżetu miasta wpływa rocznie ponad milion złotych z tytułu opłat za zezwolenie na sprzedaż napojów wyskokowych. Zgodnie z prawem pieniądze mają być przeznaczone na walkę z nałogami. Kilka lat temu wymyślono, że mogą się tym zajmować kluby sportowe w ramach hasła: „Poprzez sport do zdrowego ciała”. Z początku przedstawiały miastu programy profilaktyczne i nikt nie miał zastrzeżeń. A teraz?

„W większości kontrolowanych materiałów (w przypadku klubów sportowych) stwierdzono, że zazwyczaj ograniczają się do przeprowadzenia zajęć sportowych. Fundusze przeznaczane na realizację programów, jak wynika z samych sprawozdań, służą raczej bieżącej działalności statutowej, niż realizacji profilaktyki przeciwalkoholowej.
Wiele z wykonanych programów w sprawozdaniach nie zawiera żadnych faktów potwierdzających jego przeprowadzenie (np. informacje o terminach działań, listy uczestników, listy osób nagrodzonych przedmiotami zakupionymi jako nagrody), poza rachunkami dokumentującymi wydatkowanie środków finansowych”. Zdaniem członków komisji, prezydent powinien zwiększyć kontrolę.

– Nie zgadzam się ze stanowiskiem komisji. Profilaktyka to nie noszenie koszulek z napisem „Nie pij”, ale samo uczestnictwo w zajęciach sportowych. O uzależnieniach nie można tylko mówić, ale trzeba zagospodarować młodzieży czas – replikuje prezydent Mirosław Lenk.

W 2007 r. na profilaktykę uzależnień w klubach sportowych przeznaczono w budżecie 283 tys. zł.

(waw)

  • Numer: 8 (827)
  • Data wydania: 19.02.08