Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Wkracza nowa generacja

08.08.2006 00:00
Platforma Obywatelska zwiera szeregi przed wyborami. Utworzono dwa nowe koła a zwolenników partii mają dodać twarze młodych ludzi. Wśród nich jest Monika Dulian, siostra czołowej raciborskiej pływaczki.
Monika to 25-letnia absolwentka biotechnologii, starsza siostra Kasi, pływaczki Victorii, wicemistrzyni Europy. Chce związać swoje losy z Raciborzem. Dlaczego zrobiła krok w stronę polityki? Jak twierdzi, dotychczas patrzyła na samorząd biernie, teraz wraz z innymi młodymi ludźmi, których zna i ma do nich zaufanie, zamierza aktywnie włączyć się w sprawy miasta. Ten debiut odbywa się w bardzo odmłodzonym gronie, w ramach koła pod nazwą „Nowa generacja”. Na jego czele stanęła Gabriela Lenartowicz, radna sejmiku z PO. W ścisłym gronie zarządu są 29-letni Robert Myśliwy, nauczyciel I LO, rok temu kandydat na posła, ponadto Dawid Wacławczyk z Rosynanta, Jerzy Staroń, Joanna Kosel oraz Tomasz Holcer.
 
Po burzy?
 
Raciborska Platforma ma za sobą burzliwy początek lata. Przypomnijmy, że zarząd regionu rozwiązał powiatowe struktury partii po tym, jak wybuchła afera z dotychczasowym ich szefem Henrykiem K., dyrektorem biura posła Andrzeja Markowiaka. Na K. ciążą prokuratorskie zarzuty dotyczące m.in. działania na szkodę spółki Enter-Eko. Sprawa zakończy się w sądzie, a do czasu jej rozstrzygnięcia Henryk K. zawiesił swoje przewodnictwo i przekazał stery rządu w PO posłowi Markowiakowi. Zarząd w Katowicach uznał to za złamanie statutu partii i rozwiązał PO w Raciborskiem. Komisarzem ustanowiono posła Henryka Siedlaczka.
 
Nie brak głosów, że sprawa Henryka K. była znakomitym pretekstem dla regionu. Od dłuższego bowiem czasu od działaczy PO dochodziły do Katowic niepokojące sygnały z Raciborza. Posłanka Danuta Pietraszewska nie kryła w rozmowie z nami, że PO w Raciborskiem się nie rozwijało i musiano doprowadzić do zmian. Rozwiązanie powiatowych struktur wiązało się też z anulowaniem dotychczasowych decyzji przedwyborczych. Jedną z nich było desygnowanie na kandydata na prezydenta nie związanego z PO Stanisława Miki, emerytowanego pogranicznika, byłego radnego miejskiego, który stracił mandat za naruszenie przepisów antykorupcyjnych zakazujących łączyć funkcje w samorządzie z zarządzaniem działalnością gospodarczą na mieniu miejskim. Mika związany jest z Marią Wiechą a ta z posłem Markowiakiem. Wieloletnim działaczom PO nie podobało się, że ta grupa rozdaje karty zawłaszczając szyld PO.
 
Dwie listy
 
Desygnowanie na komisarza posła Siedlaczka kreuje go na lidera PO w naszym regionie. Osłabia to pozycję posła Markowiaka. Nie jest tajemnicą, że między obu panami ostatnio iskrzyło. Chodziło o ujawnione przez „Nowiny Raciborskie” różne spojrzenie na sposób sprawowania mandatu. Poseł Markowiak uznał bowiem, że znacznie większa aktywność Siedlaczka w Sejmie jest tylko sztuką dla sztuki. Siedlaczek ostro zaprotestował, twierdząc, że reaguje na głosy wyborców i chce być jak najbliżej ich spraw, a ponadto jest w stanie wskazać konkretne efekty swojej działalności. Markowiak widzi natomiast siebie w roli legislatora i orędownika współpracy zagranicznej, biorąc udział w zagranicznych wojażach komisji europejskiej.
 
Platforma Obywatelska wystawi swoje listy do miasta (koło „Nowa Generacja”) i powiatu (tworzone nowe koło „Ziemia raciborska”). Poseł Siedlaczek nie kryje, że powyborcze koalicje partia najchętniej zawrze z ugrupowaniami wywodzącymi się z „Razem dla ziemi raciborskiej”, tymi samymi, które uczyniły go starostą raciborskim i poparły w wyborach do Sejmu. W mieście są to Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”, TMZR oraz tworzone obecnie ugrupowanie Mirosława Lenka, kandydata na prezydenta miasta. Do Sejmiku z list PO kandydować będzie Gabriela Lenartowicz. Nie zapadła jeszcze decyzja co do kandydata na prezydenta, jeśli w ogóle PO takowego wystawi.
 
W cieniu Henryka K.
 
Wciąż działa też koło nr 1 PO, na czele którego stoi Henryk K. Z końcem lipca rozesłał do mediów komunikat o treści: „Cieszę się, że nasza inicjatywa pod roboczą nazwą Program Ocalenia Samorządności trafił na tak bardzo podatny grunt. Mieszkańcy Raciborza odpowiedzieli na nasz apel i w zeszłym tygodniu odbyły się dwa zebrania inicjujące założenie nowych kół PO w Raciborzu. Z moich informacji wynika, że w ciągu kilku tygodni powstaną i następne koła, zatem przygotowania do wyborów samorządowych idą we właściwym kierunku. Jestem przekonany, że uda nam się stworzyć ruch obywatelski tzw. „Porozumienie Obywatelskie”, do którego zaprosimy bezpartyjnych aktywnych Raciborzan i wspólnie przygotujemy będącą w zarysie „Kartę samorządową”. Jesteśmy w stanie pchnąć na właściwe tory program rozwoju ziemi raciborskiej i wypracować takie porozumienie, które pozwoli obywatelom wziąć rzeczywisty udział w kształtowaniu przyszłości miasta i powiatu raciborskiego m.in. poprzez gremialny udział w wyborach samorządowych 2006”.
#nowastrona#
Henryk K. w przesłanej nam informacji utrzymuje, że koło nr 1 nadal i to legalnie pracuje nad programem, który wynika wprost z samorządowej deklaracji PO. Dodał, że jest przewodniczącym koła, a w wyniku wyborów uzupełniających jego zastępcą obrano posła Andrzeja Markowiaka (zarząd tworzą też Andrzej Perek i Marek Rybarz). Ma nadzieję, że wkrótce porozumie się z dwoma nowymi kołami, ale najpierw musi otrzymać od komisarza Siedlaczka ich adresy.
 
W odpowiedzi komisarz Siedlaczek rozesłał komunikat o treści: „Obecnie funkcjonują publicznie sprzeczne informacje na temat działań Platformy Obywatelskiej w Raciborzu, które mogą spowodować i już powodują, być może zamierzoną w przeddzień wyborów samorządowych, dezinformację przyszłych wyborców. W trosce o rzetelny przekaz kierowany do Państwa odbiorców proszę o opublikowanie poniższego oświadczenia. Jako Poseł Ziemi Raciborskiej, członek Klubu Parlamentarnego PO wyrażam swoją głęboką dezaprobatę dla działań wprowadzających w błąd opinię publiczną i godzących w dobre imię Platformy Obywatelskiej. W wyniku rozwiązania struktur powiatowych w Raciborzu wszelkie kompetencje w zakresie organizowania i prowadzenia kampanii wyborczej, w tym również kompletowanie list kandydatów Platformy do rady miasta i powiatu należą obecnie do Komisarza działającego w imieniu Zarządu Regionu. Jako Komisarz w powiecie raciborskim, powołany przez Zarząd Regionu Śląskiego Platformy Obywatelskiej, jestem wiec zobowiązany do poinformowania mieszkańców naszej Ziemi, że wszelkie podejmowane w ostatnim czasie przez Henryka K. w imieniu Platformy Obywatelskiej inicjatywy programowe m.in. pod nazwą „Program Ocalenia Samorządności” i wyborcze np. blok Porozumienie Obywatelskie, są nielegalne w rozumieniu uregulowań statutowych i decyzji władz Platformy. Mam również poważne podstawy by sądzić, że działania te mają na celu konfliktowanie lokalnej społeczności w imię doraźnych, indywidualnych interesów. W tej sprawie podjąłem już odpowiednie kroki i w dniu 31 lipca bieżącego roku złożyłem wniosek do Sądu Koleżeńskiego o zawieszenie Henryka K. w prawach członka PO. Mam jednak szczerą nadzieję, że nieodpowiedzialne działania jednej osoby nie podważą zaufania mieszkańców do Platformy Obywatelskiej w powiecie raciborskim i nie zniweczą szansy na „nowe otwarcie” w jej strukturach, któremu chcę patronować”.
 
Szef koła nr 1 Henryk K. nie odpowiedział na nasze zapytanie o charakter jego działań.
 
Grzegorz Wawoczny
  • Numer: 32 (747)
  • Data wydania: 08.08.06