Wielopole znów niepokonane
Na stadionie lekkoatletycznym MOSiR w Rybniku odbyły się 2 Międzynarodowe Zawody Sportowo-Pożarnicze z udziałem jednostek z Polski i Czech.
Strażacy musieli się zmierzyć w dwóch konkurencjach – sztafecie i ćwiczeniu bojowym. Specjalne, łatwiejsze wersje obu zadań przygotowano także dla młodzieżowców. W tym roku w zawodach udział wzięło 12 drużyn grupy A – mężczyzn, 6 młodzieżowych drużyn chłopców oraz 2 drużyny dziewcząt. Zawody zostały zorganizowane w ramach projektu „Strażacy bez granic – Hasiči bez hranic”, który uzyskał dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego „Przekraczamy ganice”. Dzięki temu, w zmaganiach mogły wziąć udział także jednostki z czeskiego Fulneku i Žimrovic. Ósmy raz zwycięzcami zawodów zostali strażacy z Wielopola.
Czytaj więcej w najbliższym wydaniu Tygodnika Rybnickiego!
Czytaj więcej we wtorek w Tygodniku Rybnickim
Komentarze
11 komentarzy
Przeczytałem wszystkie komentarze i uważam, że niektóre z nich dosyc mocno przejawiają pychę, a to niedobrze. Wynika z nich kilka ciekawych wniosków: widziałem, że strażacy z osp wielopola są skrytykowani za to, że wygrali, bo mieli w dróżynie inwalide niby bez palców i emeryta 60 lat... to chyba była jakas paraolimpiada skoro konkurencja nie potrafiła wykorzystac takiej przewagi, bo ułatwieniem tego nazwac nie mozna. Padł również osąd o fanatyzm- ci chłopcy zachowali ducha walki nawet w tak ekstremalnej sytuacji i nie poddali się do końca więc myślę, że w akcjach ratowniczych bedą równie zawzięci i bedą mogli na sobie polegać. Dużo ludzi nosi mundur, ale nie każdy w sytuacji zagrożenia wie po co go nosi więc strażacy mają być efektywni czy efektowni? Nie będę rozwijał tematu wyjazdów, bo to zależy od lokalizacji jednostki i przynależności do KSRG. Po co strażakom zawody sportowe? w tym fachu sprawnośc fizycza jest priorytetem dlatego PSP na bierząco ją weryfikuje- nie dziwi mnie to, chyba nikt nie chciałby być ratwoany przez ofermę więc trzeba sie szkolić. Jak to jest, że niektórzy tylko w akcjach ratowniczych potrafią wyprówać żyły? Chyba ktoś się sam skrzywdził, bo jeśli pan Nowak bierze udział w durnych zawodach to sam jest durniem na to wychodzi...Pozdrawiam OSP Orzepowice:)
czytając wszystkie wypowiedzi osób, które krytykują działania oraz wygraną Wielopola robi mi się wstyd, dlaczego myślicie tylko o sobie? Nie wiecie ile Wielopole włożyło pracy aby wygrać, nie wiecie ile akcji przeprowadzają a się odzywacie!
Jedni dają z siebie wszystko w trakcie działań ratowniczo-gaśniczych i tam wypruwają z siebie żyły, a inni tylko trenują do tych durnych zawodów, które nie mają żadnego celu. Dla mnie bardziej wartościowy jest strażak, który ma doświadczenie w działaniach, a nie w zawodach.
Ludzie tak patrze na wasze komentarze i niektórym się nie dziwia zazdroscicie im tylko i teraz piszecie głupoty, dla nich trening jest waznieszy a nie jak dla was tylko do strazy chodzicie zeby na wycieczki jezdzic ?Zastanówcie sie a potem cos piszcie działalność bojowa? ZAWODY to najlepsza okazja zeby pokazac kto ma najlepsze zorganizowanie pracy i działalnosc
heh no fajnie się trenuje jeśli się nie ma nic innego do roboty :) przyznajcie sie Wielopole ile macie wyjazdów co? Według mnie to jak jednostka działa nie zależy od wyników na zawodach tylko od działalności bojowej bo to jest podstawa działalności OSP :)
Dokładnie, sędziowie wiedzieli o sprawie i się zgodzili. Może to i fanatyzm, ale i hobby zarazem, ale żeby też ktoś nie pomyślał, że drużyna to ludzie brani typowo pod zawody, można się z każdym z nas spotkać na akcjach ( których oby jak najmniej ) więc to kwestia zawzięcia, treningu, treningu i treningu :)
wcale go niezawizli na pogotowie a tak wogole sedziowe o tym wiedzieli i go dobuscili. a tak wogole nawet z czlowiekiem któremu 2 palce prawie urwalo wygrali zawody
