Ambitna walka dała zwycięstwo Borucinowi
Niezwykle zacięty pojedynek stoczyli zawodnicy Naprzodu Borucin i KU AZS UŚ Katowice w VIII serii II ligi tenisa stołowego.
Spotkanie, które trwało blisko dwie godziny zakończyło się zwycięstwem tenisistów Naprzodu 6:4. - Trudno było przypuszczać, że uda nam się zdobyć komplet punktów, bo nie zagraliśmy podstawowym składem - powiedział Marek Ciemienga, jeden z zawodników Naprzodu. Decydujące dla losów spotkania były mecze nr 7 i 8. Wcześniej Borucin prowadził 3:1, po przegranych przez Naprzód deblach zrobiło się 3:3. Mecze nr 7 i 8 zakończyły się po pięciu bardzo wyrównanych setach - oba na korzyść Naprzodu. Już wtedy było wiadomo, że klub z Raciborszczyzny zdobędzie u siebie przynajmniej remis. Zwycięstwo drugoligowcowi z Borucina zapewnił Bogdan Piecowski, choć wygrał 3:0, to mecz był bardzo emocjonujący. Ostatecznie Naprzód zwyciężył w meczu z Katowicami w stosunku 6:4 i awansował na ósme miejsce w tabeli. Po dwa punkty dla gospodarzy zdobyli: Marek Ciemienga, Bogdan Piecowski i Mirosław Piecowski. Skład uzupełniał młody zawodnik - Artur Grela.