- Bojanów
- Borucin
- Krzanowice
- Pietraszyn
- Wojnowice
- Wiadomości
- Nie przegap
- Samorząd
- Wybory samorządowe 2024
- Wybory II tura
Burmistrz Krzanowic, Andrzej Strzedulla, komentuje doniesienia o rzekomym mobbingu w urzędzie: Sprawa została zbadana, nie stwierdzono niczego [WYWIAD]
W trakcie rozmowy z burmistrzem Krzanowic, Andrzejem Strzedullą, poruszyliśmy sprawę wywołaną przez Jarosława Gałkowskiego, byłego zastępcę burmistrza i aktualnego kandydata na to stanowisko. Temat dotyczył rzekomego mobbingu w urzędzie (więcej TUTAJ). Burmistrz zapewnił, że przeprowadzono dogłębne dochodzenie, ale nie znaleziono żadnych dowodów na istnienie mobbingu. Wypowiedź Gałkowskiego uznaje za element nieczystej kampanii wyborczej. - Pan Gałkowski doskonale wie, jakie były okoliczności tej sytuacji, niestety próbuje wykorzystać ją w kampanii, podając nieprawdziwe i kłamliwe informacje - skomentował burmistrz, ubiegający się o reelekcję. Rozmawia Dawid Machecki.
- W 2014 roku z panem Gałkowskim szliście razem do wyborów. Jak to się stało, że po tym czasie wasze relacje się pogorszyły?
- Ja nie miałem konfliktu z moim byłym zastępcą. Do końca stycznia tego roku pan Gałkowski zapewniał mnie, że zamierza kandydować na stanowisko radnego w powiecie. Byłem przekonany, że nasza współpraca będzie kontynuowana w atmosferze wzajemnego zaufania, jednak teraz okazuje się, że sytuacja uległa zmianie.
- Czyli nie wiedział pan, że pana zastępca chce zostać burmistrzem Krzanowic?
- Oczywiście, że nie. Niejednokrotnie pytałem pana Gałkowskiego o jego plany, pytali go również radni, lecz zawsze zaprzeczał. Twierdził, że absolutnie nie ma takich zamiarów i że nasza współpraca będzie kontynuowana. Razem ustaliliśmy, że zrezygnuje z funkcji zastępcy burmistrza z końcem kadencji, ponieważ nie można jej łączyć z pełnieniem funkcji radnego powiatowego.
- Jak pan odebrał taką zmianę decyzji?
- Oczywiście, każdy ma prawo startować w wyborach – to właśnie jest esencją demokracji. Jednakże powinien mieć również cywilną odwagę, aby otwarcie powiedzieć o swoich zamiarach.
- Jeśli pan wygra, to będzie to pana trzecia kadencja, a wskutek dwukadencyjności wprowadzonej w 2018 roku, ostatnia. Jakie według pana Krzanowice mogą wyglądać za te pięć lat?
- Mam nadzieję, że gmina Krzanowice będzie jeszcze piękniejsza, niż jest dzisiaj. Wierzę, że projekty, o których rozmawialiśmy, zostaną zrealizowane. Liczę na to, że będziemy nadal pracować wspólnie dla dobra mieszkańców, bez zbędnych sporów politycznych. Przez ostatnie lata współpraca z radą miejską układała się bardzo dobrze, co pozwoliło nam skutecznie realizować wiele ważnych inicjatyw.
- W obecnym procesie wyborczym uczestniczy pięć komitetów, z których łącznie 60 osób ubiega się o mandat radnego. W rezultacie można przypuszczać, że nowa rada będzie złożona z przedstawicieli różnych komitetów wyborczych, co oznacza, że będzie miała inny skład niż obecna rada.
- U nas nie odbywają się jedne wybory, ale 15 oddzielnych, ze względu na okręgi jednomandatowe, każdy może wskazać jednego kandydata do rady. Jak wspomniał pan, mamy ogółem 60 kandydatów, co oznacza, że przypada średnio czterech chętnych na jedno miejsce. Kandydaci z naszego komitetu są osobami sprawdzonymi, posiadającymi szerokie kompetencje i doświadczenie. Zachęcam wszystkich mieszkańców do uczestnictwa w wyborach 7 kwietnia i oddania głosu.
Co do nowego składu rady, jestem otwarty na współpracę z każdym, ponieważ wszyscy, jak się domyślam, dążymy do tego samego celu – jakim jest pomyślność gminy Krzanowice i jej mieszkańców. Wierzę, że dobre wspólne cele będą realizowane we współpracy z radą miejską.
- Dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję.
- Wybory samorządowe 2024 w Krzanowicach 15 wiadomości, 122 komentarze w dyskusji, 53 zdjęcia
Ludzie:
Andrzej Strzedulla
Burmistrz Krzanowic.
Komentarze
26 komentarzy
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Poproście radnych żeby trzymali kciuki za burmistrza ale musicie dać im paluszki bo nie będą wiedzieć czy trzymać kciuki czy podnieśc ręce
Jak już to Panie ble i piszemy przez samo H
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Padło tutaj wiele zarzutów pod adresem Burmistrza a ja się pytam gdzie przez te 10 lat byli radni naszej Gminy. 15 radnych kosztuje nas rocznie ok 200 000 zł. To są zmarnowane nasze pieniądze bo radni tej kadencji nie orientują się w sytuacji Gminy. Gdy zadaję pytania słyszę "ja nic o tym nie wiem". Nie weryfikują sprawozdań, nie sprawdzają projektów, nie analizują pracy i problemów w jednostkach a przede wszystkim nie analizują co im mówi burmistrz. Po co nam tacy radni??? Ta cała grupa przy Strzedulli jest do wymiany.
Andrzeju, jesteśmy z Tobą. Trzymamy mocno kciuki!