Śląski patrol: Dramatyczny wypadek na "wiślance". Kierowca skończył z mandatem [ZDJĘCIA]

Częstochowa - Tragedia na pasach. Nie żyje 64-letnia piesza

Jak wynika ze wstępnych ustaleń częstochowskiej drogówki, 44-letni kierowca peugeota potrącił 64-letnią pieszą, która najprawdopodobniej przechodziła przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Na skutek zdarzenia 64-letnia mieszkanka Częstochowy zmarła w szpitalu. Okoliczności tego wypadku badają częstochowscy śledczy pod nadzorem prokuratora.

Katowice - Areszt za rozboje i kradzież zuchwałą

Policjanci z komisariatu w Katowicach zatrzymali 30-latka podejrzanego o rozboje i kradzież zuchwałą. Do zdarzenia doszło na ulicy Chopina. Z policyjnych ustaleń wynika, że 30-latek zażądał od swojego znajomego, aby ten oddał mu swój telefon komorowy. Kiedy spotkał się z odmową, mężczyzna przewrócił 19-latka i zaczął go kopać po całym ciele. W wyniku upadku nastolatkowi telefon wypadł z kieszenie. Sprawca, widząc to, ukradł telefon i zbiegł z miejsca zdarzenia.

Świadkiem całego zajścia była kobieta, która natychmiast powiadomiła katowickich policjantów i pomogła pobitemu chłopakowi. Już kilka godzin później kryminalni przy współpracy z pokrzywdzonym zatrzymali podejrzanego na klatce schodowej jednego z bloków mieszkalnych w centrum miasta. Zatrzymany jest osobą bezdomną i najczęściej wybiera takie miejsca na swój nocleg. Był bardzo zdziwiony wizytą policjantów. W pobliskich krzakach został odnaleziony skradziony telefon. Niestety został on uszkodzony, posiadał liczne pęknięcia na wyświetlaczu.

Podejrzany został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Podczas prowadzonego postępowania okazało się, że zatrzymany mężczyzna w kwietniu 2023 roku dopuścił się już rozboju na 19-latku. Wtedy również go pobił i ukradł mu 3 telefony komórkowe. Ponadto policjanci ustalili, że w tym samym czasie dokonał kradzieży szczególnie zuchwałej na szkodę nieznanej mu kobiety, kradnąc również telefon komórkowy.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej Katowice Północ sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Za rozboje i kradzież zuchwałą grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Pszczyna - Strzelał metalowymi kulkami z pistoletu. Zranił kobietę

Do zdarzenia doszło w niedzielę. Mundurowi z Komisariatu Policji w Miedźnej zs. w Woli zostali zaalarmowani o tym, że nietrzeźwy młody mężczyzna przyjechał ze swoją matką do domu ojca, z którym jest od jakiegoś czasu mocno skonfliktowany.

Pijany 21-latek wszczął awanturę, a następnie wyjął przedmiot przypominający broń i zaczął strzelać do gospodarza i jego znajomej. Agresor oddał kilkanaście strzałów, po czym uciekł. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która zabrała kobietę do szpitala. Na szczęście okazało się, że odniesione przez nią obrażenia nie były poważne.

Mężczyzna, który dopuścił się tego czynu, szybko został odnaleziony przez policjantów. Mundurowi zabezpieczyli pistolet zasilany dwutlenkiem węgla, a także metalowe kulki. 21-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, twierdząc, że zrobił to, gdyż był mocno wzburzony kolejną kłótnią z ojcem, a swoją reakcję tłumaczył spożytym alkoholem.

Podejrzany pomimo młodego wieku jest już osobą znaną policjantom, z uwagi na popełniane wcześniej czyny zabronione. Wobec zatrzymanego zastosowano zabezpieczenie majątkowe na poczet przyszłych kar. Teraz o jego losie znów zdecyduje sąd.

Zabrze - Śmiertelny wypadek na autostradzie A4

Do wypadku drogowego doszło we wtorek około 12.00 na 319 kilometrze autostrady A4 w kierunku Katowic. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letni obywatel Słowacji kierujący samochodem marki Iveco z nieustalonej przyczyny uderzył w poprzedzający go pojazd ciężarowy marki Man, który następnie uderzył w samochód osobowy marki Chevrolet. W wyniku zdarzenia 36-latek poniósł śmierć na miejscu, a pozostali uczestnicy zdarzenia nie doznali poważnych obrażeń. Czynności w sprawie trwają.

Mikołów - Samochód całkowicie zniszczony, kierowca wyszedł bez szwanku [zdjęcia w galerii]

Do kolizji doszło w środę (20 września) na orzeskim odcinku krajowej "wiślanki" około 15.00. Kierujący citroenem, jadąc w kierunku Katowic, miał wykonać nieprawidłowy manewr zmiany pasa ruchu i uderzył w tył stojącej na jezdni, prawidłowo oznaczonej trójkątem ostrzegawczym, ciężarówki.

Skala zniszczeń samochodu wskazuje, że cała sytuacja mogła zakończyć się tragedią, tymczasem po zderzeniu 36-latek samodzielnie opuścił pojazd, nic mu się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy. Mieszkaniec powiatu cieszyńskiego został ukarany mandatem.

Zaistniała sytuacja jest najlepszym przykładem na to, że podczas codziennych podróży skupienie kierowców oraz zdolność przewidywania i zachowanie ostrożności to znaczące elementy wpływające na poziom bezpieczeństwa w ruchu. Moment nieuwagi, czy zwyczajne zagapienie się może przynieść daleko idące konsekwencje!