Jastrzębie jest wsią. Prawda czy fałsz? [FELIETON]
Co jakiś czas pojawiają się zarzuty, że Jastrzębie-Zdrój jest pustynią kulturalną, taką przysłowiową, zabitą dechami wsią. Jeśli nawet coś się dzieje, jak na przykład imprezy z okazji święta miasta, to sporadycznie. Postawmy sobie pytanie: prawda to czy fałsz?
Ostatni felieton na temat Dni Jastrzębia-Zdroju wywołał dyskusję ( i bardzo dobrze) na temat oferty kulturalnej naszego miasta. Jednym jubileuszowe koncerty się podobały bardziej, innym mniej. Niektórzy porównują nawet nasze miasto do zabitej dechami wsi. Pojawiła się opinia, mówiąca, że poza sporadycznymi imprezami niewiele się dzieje, czy naprawdę?
Pomocna w odpowiedzi na to pytanie będzie broszura wydana przez jastrzębski magistrat pt. „Jastrzębie-Zdrój zaprasza na weekend. Kalendarium na 2023”. Tylko pobieżne zapoznanie się z publikacją dostarcza informacji na temat tego, co dzieje się w mieście w dziedzinie kultury, sportu, rekreacji.
Mieszkańcy mogą wziąć udział w licznych przedsięwzięciach organizowanych przez Miejską Bibliotekę Publiczną. To nie tylko tradycyjne spotkania z autorami książek, ale również imprezy plenerowe. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji proponuje rajdy, biegi, imprezę cieszące się popularnością wśród młodzieży – „Eksplozja Kolorów”. Miejski Ośrodek Kultury to tradycyjne wystawy w galerii „Epicentrum”, ale również spektakle teatralne czy występy kabaretowe, projekcje kronik archiwalnych miasta w Parku Zdrojowym. Nie można nie wspomnieć o cieszącej się popularnością imprezie pod nazwą „Jastrzębskie Lato Muzyczne”. Łaźnia Moszczenica kojarzona jest z „Piknikiem w kurorcie”, Festiwalem Żelaznego Szlaku Rowerowego i Industriadą.
Czasami ktoś mówi: „No dobrze, ale to kultura popularna. Czy mamy coś ambitniejszego?” Sala koncertowa przy jastrzębskiej szkole muzycznej zaprasza przez cały rok. Można usłyszeć muzykę jazzową oraz klasyczną, ale też celtycką lub wybrać się na koncert gitarowy. Nie miejsce tu, aby wymieniać wszystko, co dzieje się w mieście. Przedstawione przed chwilą propozycje mają tylko ukazać szeroką paletę imprez, które proponowane są mieszkańcom.
W czym więc tkwi problem? Trudno udowodnić, że nic się nie dzieje. Chodzi jednak o to, aby jastrzębianie wykazali inicjatywę i wzięli udział w przedsięwzięciach, które ich interesują. Takich osób nie brakuje, sądząc po frekwencji. Jasne, że nic nie zastąpi wizyty w teatrze o ugruntowanej renomie, mieszczącym się w zabytkowym budynku w sercu historycznego miasta. Warto jednak oprócz tego wziąć pod uwagę repertuar spektakli, które możemy oglądać na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury.
Może problem tkwi w tym, że autorzy tych krytycznych wypowiedzi, sami niechętnie biorą udział w przedsięwzięciach kulturalnych. Im zwykle nic się nie podoba, bo nie interesują się czymkolwiek. Pisząc opinie, że w Jastrzębiu nic się nie dzieje, tak naprawdę wystawiają świadectwo o sobie samym. Pewnie też nie za wiele korzystają z ofert kulturalnych innych miast. Trudno mi też uwierzyć w to, że to melomani sztuki operowej, operetkowej czy muzyki klasycznej. Czasami te same osoby, kiedy są na urlopie w innych miejscowościach, bez oporów biorą udział w festynach, potańcówkach i występach przebrzmiałych gwiazd i nie widzą w tym problemu. Za to po powrocie plują na własne miasto i pogardliwie mówią, że jest wsią.
Co do samej wsi, która kiedyś była symbolem prowincjonalizmu, to problem raczej tkwi nie w miejscu zamieszkania, a umyśle – postrzeganiu rzeczywistości i otwartości na różne bodźce, kultury i poglądy. Można być przysłowiowym zakutym łbem w Krakowie czy Warszawie lub osobą chłonącą sztukę w różnych jej przejawach i chętną do dyskusji, żyjącą w Jastrzębiu. To czy jesteśmy zapadłą dziurą kulturalną, w pewnym sensie zależy od nas samych. Jeżeli ktoś niechętnie bierze udział w różnych przedsięwzięciach, bo nie ma takich potrzeb, to i symboliczna burza z gradem nic nie pomoże na pustynię, którą ma w swojej głowie.
Komentarze
93 komentarze
W kilku dzielnicach Jastrzębia odbywały się dożynki np. w Moszczenicy czy Szerokiej które zaszczyciła prezydent Hetman. Byli sołtysi, były dożynkowe wystroje, tańce i nawet konkurs na... dojenie krowy. Dlaczego więc stawiać pytanie o to czy Jastrzębie jest wsią skoro nią jest i odprawiane są w nim wiejskie zabawy i zwyczaje? Wieś jak nic!!!
Naprawdę współczuję artystom tego jakimi ludźmi się stają ponieważ wygrywa w nich wewnętrzne zło.
Ja nie zasługuje na takich artystów i nie chce ich wspierać w żaden sposób tak samo jak nie oglądam tv więc nie domagajcie się ode mnie opłaty , jaki przekaz do mnie kieruje polska tv ? Śmieciowe show propagandę sukcesu i brak kultury ? Gdzie teatr tv gdzie programy dla dzieciaków gdzie rzetelna publicystyka wszystko wymaga naprawy w innym wypadku będziemy skazani na kolejne edycje 365dni z których naprawdę nie ma co być dumnym . To że uznano autorkę tego dzieła najglupszą istotą na Ziemii przyznając malinę roku to nie jest powód do dumy tylko do wstydu ! Masakra współczuję jeszcze raz artystom za mieliznę intelektualną na której tkwicie w błogim samoistnieniu żerującym na reszcie narodu bo przecież każdy z nich kradnie wasze utwory i je odsłuchuje a skoro już za nie pobraliscie pieniądze to wypadało by je im udostępnić bo przecież zapłacono za nie w firmie oskarżenia że ktoś był złodziejem i ukradł a zatem ma zapłacić i nie ma tu znaczenia czy ukradł czy nie prawo jest prawem ale tu dochodzimy do sedna sprawy czy w takim wypadku należy respektować polskie prawo które okrada ludzi ?
Zalano nas hip hopem który nawet oryginałowi nie dorasta do pięt np. Mobb deep klasa sama w sobie Coolio z gangsta paradise czemu nie bierzecie przykładu od najlepszych . Zamiast się inspirować kopiujecie czyjąś twórczość . To wszystko zaczęło psuć się po 1990roku i to nie tylko w Polsce ale już od samego MTV gdzie zamiast muzyki zaczęły pojawiać się durne krytykowanie artystów np. Phila Collinsa za niewidzialną dziewczynę śmieszki które nie stworzyły same niczego krytykują ludzi ktorych przeboje zdobywały szyty popularności na całym świecie . Ale odbiegam od tematu co z polską twórczością ? Jaś kapela to straszna bieda zaiksy i stowarzyszenia filmowców które po krytyce przez Stanowskiego ustawki reprograficzne mszczą się na nim domagając podatku od zysków ( łacznie) 600tys zł jak bardzo polska " kultura " potrafi być splugawiona jak można domagać się 60 mln zł po odsprzedaniu prawa do twórczości za 10tys USD bądź za % udział w zyskach i tu zamiast % udziału w wątpliwym zdaniem twórcy interesie pan Sapkowski bierze złoto ( 10tys USD ) a po latach płacze że zabrał za mało choć ani odrobinę nie przyłożył się do twórczości CD redsow w tworzeniu samej gry Wiedźmin 3 nie tworzył muzyki , obrazów artystycznych ani fabuły ale gra przyniosła mu ogromną sławę i sukces związany z zawarciem kontraktu z netflixem i ten człowiek zamiast zapłacić im tantiemy za światowa reklamę oraz przychód domaga się od nich 60mln zł ! Skandal w Polsce przyzwoitość i kultura są wywrócone do góry nogami tak jak i zasady biznesowe .
Źle postawione pytanie czy Polska kultura po 1989 jest wsią ? - tak
Jeszcze ratuje nas allegro z dobrze montowanymi filmami krótkometrazowymi ale ogólnie polska filmówka to bieda , wszystko co warte uwagi macie paradoksalnie po komunistach - janosiki , Kloss, pan samochodzik , kargule, jak rozpętałem 2ws , popiół i diament , faraon , tony świetnych artystów Perfekt , Niemen , Stan Borys , Varius manx z Anitą Lipnicką , stare dobre małżeństwo, i wiele wiele innych artystów a teraz naprawdę słabo by pojawiło się coś ...
Twój Rybnik jest tak niesamowicie atrakcyjny ,że stale ubywa mu ludności. I tyle w kwesti tego "dużego" atrakcyjnego miasta. Musi boleć że cała okolica nie uznaje twego grajdołka za centrum czegokolwiek, ani za miejsce warte zamieszkania, czy odwiedzenia. acha i nie pisz o domu kultury, oddziale sądu, pustym biurowcu i upadających galeriach. Cos nowego wymysl.
@Arteks
Na innym forum atakujesz zaciekle Żory, tutaj Jastrzębie. Tu na "nowinach" często atakujesz także Wodzisław. A co najważniejsze, wszędzie gdzie sie nie pojawisz ze swoim bełkotem, jesteś wyśmiewany przez całą Polskę. Nawet rybniczanie nie popierają twojego maniakalnego podejścia do innych, wytykając ci twoją chorobę.
Ja myślę, że twój problem leży w dzieciństwie.
@Sąsiad - poza kompleksami i zawiścią macie jeszcze w zanadrzu ostatnie atuty - kłamstwa i szaleństwo... ;P Myślę, że tak samo PRL oszukiwał waszych rodziców i dziadków których sprowadzano do Żor i Jastrzębie, "że to są miasta", a nie są co sami widzicie porównując się z innymi. Macie czas na hejtowanie ale nie macie odwagi aby porzucić te wasze grajdołki które wprawiają was w kompleksy.