Sobota, 1 czerwca 2024

imieniny: Jakuba, Hortensji, Gracjany

RSS

"Dziewczyny zostawiły na parkiecie wiele potu, a czasem krwi" – mówi prezes UKS Start Pietrowice Wielkie. Grupa utrzymała się w 1 lidze, ale czy zagra? [WYWIAD]

11.06.2023 07:00 | 1 komentarz | mad

Z Joachimem Wieczorkiem, prezesem i trenerem UKS Start Pietrowice Wielkie rozmawiamy m.in. o finansach drużyny. - Na dzisiaj nie dysponujemy środkami, żeby utrzymać zespół w pierwszej lidze, więc trochę pracy przed nami jest. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Niebawem minie termin, w którym musimy zdecydować i zgłosić drużynę do rozgrywek - mówi. Pyta Dawid Machecki.

"Dziewczyny zostawiły na parkiecie wiele potu, a czasem krwi" – mówi prezes UKS Start Pietrowice Wielkie. Grupa utrzymała się w 1 lidze, ale czy zagra? [WYWIAD]
- Skład na przyszły sezon praktycznie mamy w 80 proc. domknięty. Zmieni się on niewiele, głównie ze względów oszczędnościowych - mówi Joachim Wieczorek (źródło zdjęcia: UKS Start Pietrowice Wielkie)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Co pana najbardziej cieszy po tym sezonie?

- Przede wszystkim to, że graliśmy fajną piłkę ręczną. I cieszy mnie to, że sportowa różnica pomiędzy nami a tymi znacznie większymi ośrodkami była niewielka. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty i trzeba być zadowolonym z tego dziewiątego miejsca. Wiele zawodniczek zrobiło znaczne postępy i to jest dobry prognostyk na przyszłość.

Choć oczywiście jest niedosyt i chciałoby się mieć więcej punktów, bo w środku tabeli był dość duży „ścisk”, więc trochę lepiej zagrane dwa, trzy mecze i bylibyśmy bliżej środka tabeli.

- A co smuci?

- Trudno pozyskać sponsorów, w efekcie mamy jeden z najniższych budżetów w pierwszej lidze.  My na wsparcie patrzymy szerzej, a nie tylko, że chcemy od kogoś pieniądze. Chcemy w zamian dawać pewną wartość i korzyść dla potencjalnych partnerów. Gramy na terenie znacznej części Polski, więc pewne możliwości promocyjne i marketingowe są do wykorzystania. Wydaje mi się, że w tym obszarze są rezerwy tego, co możemy dać potencjalnym partnerom. Potrzeba więc wzajemnego zaufania, a także spojrzenia na to z perspektywy korzyści dla obu stron.

- Ciągle szukacie?

- Wykonujemy w tym zakresie bardzo ciężką pracę. Szukamy nie tylko firm, które chciałyby się zaangażować we współpracę z nami.  Niezależnie aplikujemy do różnych programów, gdzie środki są, ale głównie na dzieci i młodzież. W tym zakresie mamy sukcesy, pozyskując dość znaczne środki na nasze drużyny dziecięce i młodzieżowe. Na drużynę seniorską jednakże praktycznie nie ma programów – na poziomie rządowym, wojewódzkim czy powiatowym. W ubiegłym sezonie nasz budżet opierał się przede wszystkim na wsparciu samorządu Pietrowic Wielkich oraz  firm EKO-OKNA oraz TechControl z Raciborza. Bez wsparcia któregokolwiek z tych wymienionych podmiotów nie moglibyśmy grać w pierwszej lidze. Dlatego całym sercem im dziękujemy.

- Co do gry, to co należy poprawić, aby osiągnąć jeszcze więcej?

- Większość naszych zawodniczek jest bardzo młodych. Większość z nich zostanie z nami na kolejny sezon, a co za tym idzie, będzie, mam nadzieję, lepsze zgranie.

Jest do poprawy kilka elementów wyszkolenia indywidualnego i mówiąc trenerskim żargonem, musimy troszkę przyspieszyć naszą grę.

- To jak jest teraz z treningami?

- Po ostatnim meczu w Jeleniej Górze cały maj jeszcze trenowaliśmy, był to tzw. okres roztrenowania. Teraz dziewczyny mają dwa miesiące wolnego, wracamy do treningów 7 sierpnia.