Wtorek, 21 maja 2024

imieniny: Kryspina, Wiktora, Jana

RSS

Reasumpcja głosowania na sesji, bo radny Lenk się pomylił. Rada zmieniła decyzję komisji w sprawie lodowiska na rynku

30.03.2023 21:23 | 10 komentarzy | ma.w

Głosowanie nad petycją w sprawie lodowiska na rynku trzeba było powtórzyć (tzw. reasumpcja), bo Mirosław Lenk nie zorientował się, że w głosowaniu popiera stanowisko komisji skarg, żeby skargę mieszkańców na uciążliwość ślizgawki oddalić jako bezzasadną. Tymczasem Lenk jest od dawna przeciwnikiem tej lokalizacji na rynku i nie tylko on. Przed reasumpcją ostrzegali radnych mecenasi urzędu, a Anna Ronin stwierdziła, że to bezprawne.

Reasumpcja głosowania na sesji, bo radny Lenk się pomylił. Rada zmieniła decyzję komisji w sprawie lodowiska na rynku
Przewodniczący rady w Raciborzu Marian Czerner, radna niezależna Anna Ronin i szef komisji budżetowej Mirosław Lenk
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Głos zabrał wiceprezydent Dawid Wacławczyk, tłumacząc, że musi dokonać pewnych sprostowań w tej dyskusji.

- Agregat ma określoną prawem głośność w miejscach publicznych i ta norma była wpisana w umowę z firmą. To nie był jakiś diesel z budowy. My co roku zgłaszamy lodowisko do WKZ i jest co roku zgoda. W miastach, jak Wiedeń czy Paryż, w regionach jak Alzacja czy Morawy są lodowiska na rynkach - opowiadał na sesji D. Wacławczyk.

Było fajnie zamiast szaro i ponuro

Wiceprezydent oświadczył, że wiem o dwóch osobach, które od dwóch lat chodzą do prezydenta i radnych w sprawie lodowiska. - Spójrzmy na drugą stronę, czyli kilkanaście tysięcy wypożyczonych łyżew, grupy ze szkół, przedszkoli, zadowoleni restauratorzy, bo ruch na rynku został ożywiony. Wszystko można zlikwidować - lodowisko, Unię, piłkę nożną, tylko nie dajcie się państwo zaszantażować mniejszości. Ja spotkałem się z opiniami, że z lodowiskiem jest fajnie, bo dzieci przychodzą, a było szaro, ponuro - stwierdził Wacławczyk.

Henryk Mainusz wsparł Klimę, że konserwator nie potwierdził na spotkaniu z radnymi, by pozwalał na lodowisko, a dyrektor OSiR w kwestii spotkań i rozmów z paniami ze skargi i tego, że były konflikty obsługi z mieszkańcami, nie dał jednoznacznej odpowiedzi. - Ważne, że nie zmierzono decybeli, bo to drogie badanie - podał Mainusz.

Skrytykował wcześniejsze wypowiedzi radnych i wiceprezydenta uznając, że z ich kontekstu wynika, że skarżący to wyjątkowo upierdliwi ludzie, co nie chcą lodowiska.

Wacławczyk zareagował, że nikt tak o nikim nie powiedział.

Piotr Klima apelował, żeby nie robić z radnych idiotów, bo restauratorzy pan Makulik i pani Bernadzik z powodu lodowiska musieli zwinąć swoje restauracje zewnętrzne z rynku. - Tak byli szczęśliwi, że biznes zwinęli - skwitował.

Nieładnie potraktowana

Anna Wacławczyk poprosiła o podanie imiennego wyniku głosowania w komisji skarg. Tam za bezzasadnością skargi byli Zygmunt Kobylak, Dawid Łomnicki i Anna Ronin. Jedyny sprzeciw sformułował Henryk Mainusz.

Anna Ronin poczuła się "nieładnie potraktowana", że działa politycznie, że jest tylko przeciwko - Pan Mainusz mówił, żeby popatrzeć na skład - podkreśliła. Radny odparł, że nie mówił nic o polityce. - Nie mam potrzeby tłumaczenia swoich intencji i myśli - oznajmił. Ronin uznała, że Mainusz nie ma racji i powinien się wytłumaczyć przed mieszkańcami.

Zarzuciła stronniczość przewodniczącemu rady, a kolegów Mainusza nazwała jego adwokatami. Radny Lenk powiedział, że on i koledzy z klubu zawsze będą bronić Mainusza. - Radny mi nie odpowiedział - poskarżyła się szefowi rady. - Odpowiedzią jest tu brak odpowiedzi - skwitował Marian Czerner.

Szeroka dyskusja jako uzasadnienie

Przewodniczący poddał pod głosowanie zmodyfikowany na sesji projekt uchwały o skardze w sprawie lodowiska, tłumacząc, że dla rady miasta stanowisko komisji było tylko wskazówką.

Rada w głosowaniu przyjęła uchwałę stosunkiem głosów 12:5.

Radny Łęski podsumował to stwierdzeniem, że rada po pracach komisji uznała skargę z bezzasadnej za zasadną, nie podając w uzasadnieniu przesłanek ku temu.

Lenk bronił decyzji rada, wskazując, że ta nie podziela opinii komisji. Na uwagę Łęskiego, że brakuje wyjaśnień w uzasadnieniu uchwały, szef rady podał, że odbyła się szeroka dyskusja i nie potrzeba dodatkowych uzasadnień.

Jedyną w ogóle niegłosującą radną była Anna Ronin. Tłumaczyła, że uważa to głosowanie za bezprawne.

Na koniec głos zabrał jeszcze raciborzanin - inwalida, który przyjechał na wózku do magistratu, żeby śledzić obrady rady. - Oglądałem w internecie, ale przekaz się zawieszał, to podjechałem do urzędu. Dzięki windzie dostałem się tutaj. Lodowisko na rynku, gdzie mieszkam, w ogóle mi nie przeszkadzało. Nie było głośne. Imprezy w restauracjach są głośniejsze. Pomysł z lodowiskiem na rynku uważam za trafiony, były ferie, dużo ludzi przychodziło. Zimą okna są zamknięte, nie słychać tego co się dzieje na rynku. Ten agregat nie huczał, wiele razy tam byłem i słyszałem - podsumował mężczyzna.

Ludzie:

Anna Ronin

Anna Ronin

Radna Miasta Racibórz

Henryk Mainusz

Henryk Mainusz

Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.

Jarosław Łęski

Jarosław Łęski

Radny Miasta Racibórz

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.