Syreny jednak zawyły. Wbrew decyzji miasta
Na nic się zdały apele samorządowców i decyzje prezydentów miast, którzy nie chcieli by w miastach zawyły syreny ku pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej. Wojewoda włączył syreny zdalnie.
Wyjaśnijmy, że system ostrzegania i alarmowania ludności jest zarządzany na dwóch poziomach – miejskiego i wojewódzkim. To oznacza, że sygnał zdalnie może włączyć również Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Tak też się stało, mimo odmowy prezydent miasta.
- Niestety Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego na 8:41 zaplanowało trening sprawności syren alarmowych (...) Ja, chcąc uczcić czyjąś pamięć wybieram milczenie, zamiast ryku syren alarmowych - mówi prezydent Anna Hetman.
Syreny zawyły również w innych miastach, których włodarze zdecydowali się odmówić włączenia syren.
Komentarze
43 komentarze
Obiektywnie patrząc na to co się dzieje w tym kraju to POPiS to jedno i to samo także nie licytujcie się kto jest lepszy.
Jedni wymyślili sobie syreny a drudzy na złość nie chcieli ich włączać....Gorzej niż dzieci w piaskownicy kłócące się o wiaderko....
Matusiak z balkonu krecił korbą, on lubi jak nie bułki i pajacowanie w stroju górnika to balkon korba i zgrywanie pOsła
ZA niedługo będziemy wszyscy wyli... ale z głodu.
Zgadzam się ze wszystkim. Prawdą jest, że w Polsce dzieje się bardzo źle. Rząd nie działa jak powinien. Mentalnie, to taki sam rząd jak Putinowski. Rządzi PiS a w PiS ktoś obok Kaczyńskiego. Zbliżamy się do sporej katastrofy. Popierają ich prostacy. Zupełnie bezmyślni ludzi, którzy nadal są przyzwyczajeni do bezkrytycznego słuchania tego co mówi władza. Przykładem jest "Spawacz". Bezmyślność wzorcowa. Takimi jak on łatwo się steruje. Nawet jak jest źle, można im wmówić że jest dobrze a poprzednicy byli znacznie gorsi. I oni w to uwierzą. Sami nie potrafią myśleć. Trzeba im podsunąć co mają myśleć i wtedy są pewni, że to ich własna ocena. Przez takich bezkrytycznych mamy coraz większe zniewolenie i drożyznę. PiS zabija myślenie, tak jak zabili tych, którzy lecieli na uroczystości do Smoleńska. A za organizację lotu został hojnie wynagrodzony Sasin PiS. Może taki był cel tego lotu? To wyjdzie na jaw. Prowokowanie katastrofy jest aż nad to widoczne.
TVN to jedyna stacja, która mówi prawdę. Działają na styl USA i Kanady. Dla nich tylko fakty się liczą, a to nie jest w smak żadnej władzy, która chce osiągnąć władzę absolutną. Dlatego te dwa kraje są wielkimi silnymi mocarstwami. Mieszkają tam ludzie gotowi protestować gdy rząd idzie w złym kierunku.
Małe to. Teraz niektórym przeszkadzają syreny. Argumenty, że syreny są do powiadamiania itd. Jak Miasto włącza syreny (i słusznie) aby uczcić wybuch Powstania Warszawskiego to nie ma żadnego ale i tak powinno być. Wybuch II wojny światowej także syreny (i znów słusznie). Katastrofa smoleńska to tragedia całego narodu. Ludzie dajcie spokój. Przestańcie się kłócić i szukać jakiś wymówek (że "ukraińcy").
Bardzo przykre, wojenka polsko-polska trwa. W momencie kiedy wojna jest tak blisko naszych granic zabawa z systemem alarmowy, by uczcić tragedię smoleńską jest nie na miejscu. Czy był to wypadek, czy zamach chyba się już nie dowiemy, każda ze stron wykorzystuje to do swoich celów. Ja tylko powiem, że w Polsce nie rządzi prezydent tylko sejm i senat, więc po co zabijać prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a PiS robi z niego męczennika. W tej tragedii zginęli też ludzie z PO i innych partii. Ale nie tylko PiS jest najbardziej poszkodowany.
Adin, dwa, tri... PiS-PO jedno zło.