Policja sprawdza maseczki. Maleją limity osób niezaszczepionych
Czwarta fala koronawirusa nabiera apogeum. Policja sprawdza, czy ludzie przebywający w pomieszczeniach zamkniętych i środkach komunikacji noszą maseczki.
Coraz częściej w galeriach handlowych i autobusach można spotkać policjantów i pracowników sanepidu, którzy sprawdzają, czy są noszone prawidłowo maseczki. W przypadku niestosowania się do tych obostrzeń mundurowi mogą nałożyć mandat karny, a w skrajnych przypadkach pracownik sanepidu może nałożyć karę administracyjną w wysokości 30 tys. zł.
- Zakładajmy maski wszędzie tam, gdzie jesteśmy narażeni na zbyt bliski kontakt z innymi osobami. Tylko od naszej odpowiedzialności zależy zdrowie i życie nasze i naszych bliskich - apelują policjanci.
Od 15 grudnia maleją, do 30 %, limity osób niezaszczepionych, które mogą przebywać w lokalach w restauracjach, barach i hotelach, a także kinach, teatrach, obiektach sportowych, sakralnych.
Komentarze
13 komentarzy
Nawet nie wiem kiedy fotkę mieli zrobioną
Zgadza się. W galerii Jastrzębie przyjeżdżają nawet po kilka razy i sprawdzają maseczki. Wchodzą nawet do sklepów.
Nie no pola, boki zrywać... opowiesz to za kilka kolejnych fal (i dźgań). Ciekawe, czy też taka będziesz wesoła...?
no i co mowia ci cos te watki czy dalej nic??
POLa, dobre xD 5tka
Jeden to nawet plakal nad konstytucja i tez jej nie czytal. Wczoraj sie zblaznil i prognozowal wczesniejsze wybory.
Ok, moze i czytal ale bez zrozumienia. Pokolenie gimbazy.
Jak czytam te gotowe, skopiowane wyjątki z Konstytucji , zamieszczane przez ludzi, którzy nigdy Konstytucji w rękach nie mieli, to ręce opadają...
Ale jest też pozytyw, bo w końcu co niektórzy "znafcy" dowiedzą się, że jest coś takiego jak Konstytucja, a może nawet zajrzą do niej...