Kiedy pijani kierowcy przestaną być zagrożeniem?
Ciągle dochodzi do wypadków, których sprawcami są pijani kierowcy. Ciągle też policja podejmuje interwencje w stosunku do takich osób. Tak było ostatnio na ulicy Rybnickiej.
Jednym z ostatnich przykładów namierzenie przez drogówkę pijanego kierowcy, jest poniedziałkowa interwencja mundurowych. Do tragedii nie doszło dzięki przytomnej postawie jastrzębianina. Zauważył on pijanego mężczyznę, który chwiejnym krokiem wychodzi ze sklepu i idzie w kierunku samochodu. Wsiada do niego i odpala silnik.
- Świadek zareagował natychmiast, zajechał drogę kierującemu oraz wyjął kluczyki ze stacyjki, po czym powiadomił policję. 62-latek został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem ponad 2 promile. Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a prawo jazdy zatrzymane - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
O karze dla mężczyzny zdecyduje sąd.
Komentarze
16 komentarzy
Jedyna opcja zabierać samochody jako narzędzie przestępstwa A prawo jazdy nie jest takowym narzędziem. Zabierają im prawo jazdy i tak dalej jeżdżą i popełniają dalsze wykroczenia, przestępstwa.
Ano wtedy przestaną być zagrożeniem jak im będzie od razu się zabierało prawko dożywotnio!!!To jedyny skuteczny sposób na nich.
Każdy skaczący na deskorolce nie może ćwiczyć skoków na obu skate park.
Czynią zbyt wiele hałasu co przeszkadza otoczeniu tych placów. Nie podporządkowanie się temu zleceniu będzie utrata deski na zawsze.
Również głośne zachowanie od 21:00 do 8:00 może mieć poważne konsekwencje. Jak i głośna muzyka i odgłosy przy silnika auta oraz ruszanie z piskiem opon spowoduje poważne problemy właścicieli.
Blisko tych miejsc mieszkają ludzie, którzy mają prawo do spokojnego wypoczynku. SM i Policja nie robią nic aby zlikwidować opisane zachowania.
Mieszkańcy
Czy jeżeli
alkohol + kierowca w samochodzie = zagrożenie, to czy
zagrożenie - kierowca w samochodzie = alkohol?
"Kiedy pijani kierowcy przestaną być zagrożeniem?"
Otóż kiedy zniknie z tego świata alkohol.
Albo samochody. Proste.
Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim ogłosił wyrok w procesie Kamila Durczoka, który w 2019 r. będąc pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję drogową. Sąd orzekł, że Kamil Durczok jest winny. Został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
To jest wyrok?! To są jaja a nie wyrok!! Sami sobie odpowiedzcie na retoryczne pytanie kiedy pijani kierowcy przestaną być zagrożeniem?
Kontrolować , kontrolować , kontrolować... innej rady nie ma