Daniel Ozon zrezygnował z walki o prezesurę JSW
Daniel Ozon wycofuje się z wyścigu o prezesurę Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Nie przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną. Przesem najpewniej zostanie któryś z pozostałych czterech kandydatów.
Były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon, odwołany w czerwcu br., nie ma już szans na to, aby powrócić na fotel prezesa JSW. Mimo że złożył dokumenty w postępowaniu konkursowym na to stanowisko, to nie przyszedł na rozmowę kwalifikacyjną. Zgodnie z regulaminem postępowania w ten sposób sam wykluczył się z grona kandydatów, ponieważ nie spełnił warunku formalnego.
Tak więc prezesem spółki zostanie najpewniej któryś z czterech pozostałych kandydatów, którymi są: Robert Małłek, p.o. prezesa JSW, Artur Dyczko, były wiceprezes ds. strategii i rozwoju JSW, Agata Wirth, będąca prezesem JSW Logistics oraz Piotr Sokal, radca prawny z Jastrzębia Zdroju.
Komentarze
25 komentarzy
To zbyt poważna stacja by zadziałała bez podstaw.
Żenada ta lisica od męża prawej ręki Kwiatka? Ktoś Cię chyba nie zrozumiał. To ten upał dał mu się mocno we znaki :) i jakoś tak dziwnie ujada o 23:50.
@Górnik
"fałszywe oskarżenie prezesa i szkalowanie o tonach węgla"
I żeby tak od razu publicznie w mediach? Bezpodstawnie? I że reporter postanowił się zająć tematem na słowo?
Zanim ktoś z jakiejkolwiej redakcji podejmie temat dziennikarstwa śledczego, to musi mieć do tego podstawy.
Mały ujadaczu upał dał ci się mocno we znaki.Bezsilny byłeś,jesteś i będziesz-twoja odwaga to tylko anonimowe pisanie o sprawach,o których nie masz pojęcia.Żenada,ale z twojej strony-przez duże Ż.
Ciekawe kto i ile zapłacił za ten reportaż?
Prezesie Ozon czekam na Pana powrót. Będzie się działo. Pozdrawiam
Braci bliżniaków posła i radnego na prezesa i wiceprezesa ot spółka rodzinna