Droga Racibórz-Pszczyna bez dodatkowego połączenia z autostradą
Regionalna Droga Racibórz-Pszczyna na odcinku od Żor do Rybnika ma być udostępniona dla ruchu już w marcu tego roku. Droga nie będzie miała jednak dodatkowego połączenia z autostradą A1, bo zjazdem położonym najbliżej jest węzeł Żory-Rowień. Na stworzenie nowego węzła z bezpośrednim zjazdem z drogi regionalnej nie pozwalają warunki techniczne.
Droga Racibórz-Pszczyna bez dodatkowego połączenia z autostradą
Mimo lobbowania zarówno włodarzy Rybnika, jak i Żor w temacie dodatkowego zjazdu na autostradę A1 bezpośrednio z drogi Racibórz-Pszczyna, kierowcy jadący nowym traktem będą mogli zjechać na autostradę jedynie na węźle Żory-Rowień, pokonując kilka rond. W godzinach szczytu będzie to generować korki, ale to jedyne rozwiązanie.
- Temat jest szeroki, ale skracając go do meritum, nie jest możliwe stworzenie nowego zjazdu z drogi Pszczyna-Racibórz, bo nie pozwalają na to warunki techniczne – wyjaśnia Marek Prusak, Starszy specjalista ds. komunikacji społecznej z GDDKiA w Katowicach.
Węzeł Żory-Rowień położony jest zbyt blisko, aby stwarzać nowy zjazd z wybudowanej drogi regionalnej. Odstępy między węzłami nie mogą być mniejsze niż 5 km, to absolutne minimum, natomiast odległość od drogi Racibórz-Pszczyna do węzła Rowień to zaledwie 1 km.
Czy problem będzie dostrzeżony?
- Szybkie połączenie drogi regionalnej z autostradą od strony Żor jest niezwykle istotne, stąd starania Rybnika i Żor o zapewnienie dodatkowego połączenia. Słysząc odpowiedź GDDKiA o tym, że obecne połączenie jest "optymalne"...mamy, mówiąc delikatnie, spore wątpliwości. Sytuacja w kraju w ostatnim czasie jest dość dynamiczna , mamy nadzieję, że jednak z czasem problem komunikacyjny Rybnika i Żor w połączeniu z autostradą zostanie dostrzeżony przez GDDKiA. Tymczasem aktualnie wybudowany, ponad 10 km odcinek będzie obwodnicą miasta, która częściowo rozładuje ruch w mieście i jednak spowoduje, że znacznie skrócimy dojazd do autostrady – informuje Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ostatniego grudnia 2019 roku wykonawca, firma Intercor, zakończył budowę ponad 10 kilometrowego odcinka drogi Racibórz-Pszczyna. Do końca lutego tego roku, cały teren drogi pozostaje placem budowy, trwa sprzątanie, czyszczenie rowów, czyszczenie kanalizacji, przeprowadzana jest regulacja włazów dla sieci teletechnicznych, trwa konfiguracja oświetlenia. W teren ruszyli geodeci, którzy przeprowadzają inwentaryzację najważniejszych elementów. Inżynier kontraktu weryfikuje rozliczenia niezbędne do wystawienia końcowych faktur, a wykonawca weryfikuje końcowe faktury.
Trwa odbiór wybudowanego odcinka
- Kiedy pojedziemy tą drogą, tak często pytają mnie mieszkańcy. To będzie chyba najtrudniejszy czas, bo wszyscy widzą, że inwestycja jest już gotowa, a jechać nie można –mówi prezydent Piotr Kuczera – Potrzeba nam teraz wiele cierpliwości, trwa ostatnie sprzątanie ale jednocześnie rozpoczęły się już żmudne procedury odbiorowe, mogą one potrwać około 3 miesięcy. Ja jednak bardzo się cieszę, że niemożliwe okazało się możliwe i droga, która kiedyś była tylko w planach, w końcu staje się rzeczywistością – mówi prezydent Kuczera.
Przypomnijmy, że całkowity koszt budowy tej jednej z najważniejszych inwestycji w dziejach rybnickiego samorządu to 433 mln złotych (w tym rekordowa dotacja z Unii Europejskiej - 290 mln zł), najdroższym elementem powstałej drogi była estakada, warta ok. 62 mln złotych. Powstało 11 wiaduktów i 2 mosty.
W Raciborzu w roku 2019 rozpoczęły się prace nad obwodnicą miasta, która będzie częścią drogi regionalnej. Na razie w fazie projektowej jest ostatni odcinek drogi - od Raciborza do powstałego obecnie odcinka w Rybniku (od ul. Wodzisławskiej do ronda w Żorach).
Ludzie:
Agnieszka Skupień
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Rybnik.
Piotr Kuczera Rybnik
Prezydent Rybnika
Komentarze
49 komentarzy
No i tak naprawdę to czego się obawiali dziennikarze nie zaistniało. Nie ma żadnego problemu ani z wjazdem, ani wyjazdem z autostrady na nową drogę. Ruch jest sprawny, nowa droga świetna. Kapitalnie działa łącznik umożliwiający szybsze dotarcie do centrum Rybnika od strony Radlina i Wodzisławia. Same plusy dla dojeżdżających autem i dla dostawców czy przedsiębiorców.
Jan Brzechwa,
Samochwała
Samochwała w kącie stała
I wciąż tak opowiadała:
„Zdolna jestem niesłychanie,
Najpiękniejsze mam ubranie,
Moja buzia tryska zdrowiem,
Jak coś powiem, to już powiem,
Jak odpowiem, to roztropnie,
W szkole mam najlepsze stopnie,
Śpiewam lepiej niż w operze,
Świetnie jeżdżę na rowerze,
Znakomicie muchy łapię,
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie,
Jestem mądra, jestem zgrabna,
Wiotka, słodka i powabna,
A w dodatku, daję słowo,
Mam rodzinę wyjątkową:
Tato mój do pieca sięga,
Moja mama - taka tęga
Moja siostra - taka mała,
A ja jestem - samochwała!”
@Gustlik - Opole ma tyle samo km do A4 co Rybnik do A4 - i jakoś nie czuje się "pominięte". To wy jesteście pominięci w każdej dziedzinie i śmiechem napawa fakt, że 10 lat po dotarciu autostrady do regionu, w Jastrzębiu i Wodzisławiu przypomniano sobie, że trzeba wyremontować drogę dojazdową bo auta uszkadzają sobie zawieszenie. Powiem szczerze - wy jesteście już w tej chwili gorzej traktowani od niektórych miejscowości gminnych we wschodniej Polsce... Bo nawet tam są lepsze drogi. A kiedy wiosną Rybnik będzie fetować otwarcie nowej obwodnicy - okolicznym frustratom pozostanie ujadanie w komentarzach... Miłego ujadania przy łzach zazdrości. ;)
Ta obwodnica tak naprawdę nic nie pomoże Rybnikowi, jeżeli chodzi o dojazd do autostrady. Zawalono sprawę kilkanaście lat temu, pomijajac całkowicie Rybnik w planach. Teraz są efekty.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu