środa, 29 maja 2024

imieniny: Marii Magdaleny, Teodozji, Maksyma

RSS

Śmierć na żniwach [100 lat temu w Nowinach]

07.09.2019 13:00 | 0 komentarzy | żet

Sto lat temu łamy Nowin zapełniały głównie artykułu dotyczące przyczyn i skutków powstania śląskiego. Nie zabrakło jednak również wieści z Raciborza i okolic, m.in. karze więzienia za napad na skład kupiecki, zestrzeleniu samolotu, tajnej naradzie w Raciborzu, dramatycznych skutkach zabawy z granatem czy... tragicznej śmierci podczas pracy przy żniwach...

Śmierć na żniwach [100 lat temu w Nowinach]
zdjęcie poglądowe
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Racibórz • 8 września 1919 r.

Aresztowania robotników

Pszów. Na kopalnię „Anna” przybył grenzszuc i aresztował robotnika Manderlę przy pracy. Nie dziw więc, że robotnicy obawiają się iść do pracy.

Zajęcie Bułgaryi

By zapobiedz rozruchom bolszewickim, zajęła koalicya całą Bułgaryę. Generał Franchet d’Esperey ogłosił stan oblężenia nad Sofią, Szumlą i Warną.

Zapomogi dla wdów i sierot po poległych żołnierzach

Z licznych listów, nadchodzących do naszej redakcyi, przekonujemy się, że wiele wdów i sierot po poległych na wojnie żołnierzach nie wie, czy i jakie prawa przysługują im do wsparcia. Dlatego pokrótce sprawę zapomóg dla wdów po żołnierzach omówimy.

Jeżeli żywiciel na wojnie umarł lub poległ, natenczas ma rodzina, tj. żona i dzieci jego, prawo do wsparcia czyli renty. Renta wdowy po zwykłym szeregowcu wynosi rocznie 400 marek, po podoficerze lub sierżancie 500 marek, po wicefeldwfeblu i feldfeblu 600 marek. Prawa do renty wdowiej nie ma wdowa, która dopiero trzy miesiące przed śmiercią męża go poślubiła. Renty otrzymują wdowy tak długo, jak długo zostaje w stanie wdowieństwa.

Renta sieroca wynosi dla dzieci, które straciły na wojnie ojca, 168 marek rocznie. Wobec tego otrzymać winna wdowa po szeregowcu, która pozostała z czworgiem dzieci, 400 marek renty wdowiej i rentę sierocą dla czworga sierot 4 x 168 = 672 marki, razem rocznie 1072 marki (...)

Nowy właściciel

Szanownej Publiczności Raciborza i okolicy, zwłaszcza mieszkańcom Ostroga, donoszę uprzejmie, iż z dniem 1 b.m. przejąłem w zastępstwo położoną przy ul. Rybnickiej restaurację „Rautenkranz” właśc. Maks Kalmann. Starać się będę zadowolić wszystkich moich szanownych gości przez rzetelną i skorą usługę i polecam jak najlepsze napoje, jako to wina, likiery i prawdziwe piwa. Staram się również o dobrą kuchnię. Prosząc wszystkich moich przyjaciół i znajomych o poparcie, pozostaje z wysokim szacunkiem. Kurt Nagel.

Wojtek Żołneczko