Opozycji doskwiera brak dyskusji nad sprzedażą placu Długosza
Radni "Razem dla Raciborza" domagają się od prezydenta Polowego konsultacji społecznych przed sprzedażą placu Długosza. Głowa miasta tłumaczy, że pyta radę o zdanie, ale Dariusz Polowy mógłby tego nie robić i sam wystawiłby, w drodze zarządzenia, nieruchomość na sprzedaż.
Ankieta
zobacz wszystkieCzy przed sprzedażą placu Długosza prezydent Polowy powinien zorganizować spotkanie z mieszkańcami?
Dotąd Dariusz Polowy o placu rozmawiał z radnymi podczas specjalnej konferencji prasowej, z udziałem prezesa Eko-Okien i architektów, którzy zaprojektowali dla firmy szkołę zlokalizowaną na placu Długosza. Prezydent spotkał się także z mieszkańcami ulicy Piwnej – na ich prośbę – by wysłuchać ich uwag na temat zabudowy placu przed blokiem. Radny Marcin Fica uważa, że dyskusji było za mało. Z radnym Michałem Kuligą domagają się kolejnych konsultacji. Jako przeciwnik sprzedaży – z uwagi braku odpowiedzi na pytania o przyszłość placu – deklaruje się członek koalicji rządzącej Piotr Klima. Mirosław Lenk też przyznaje, że wielu wyborców pyta go: co tam będzie na tym placu.
Eko-szkoła
Eko-Okna pokazały, że chcą budować nowoczesną szkołę, a także znaleźć miejsce na biura, mieszkania, sklepy i sale – gimnastyczną oraz organizacji wydarzeń (szkoleń, konferencji, projektów kulturalnych). Na dachu pojawi się ogród, w którym umieszczone będą restauracje. Architekci nie wykluczali, że dopuszczalne są modyfikacje i np. nowe kino w mieście również jest tam do ulokowania.
Wszystkich, którzy dopytują o przyszłość placu, nurtuje kwestia parkingu. Teraz na placu stoi kilkaset samochodów. Nie ma ich gdzie przestawić, choć Dariusz Polowy, gdy rozmawiał z mieszkańcami ulicy Piwnej, powiedział, że na czas budowy szkoły Eko-Okien możliwe jest przekształcenie części ulic Mickiewicza i Drzymały w jednokierunkowe i tam zlokalizowanie postoju.
Mimo tych wyjaśnień opozycja w radzie miasta żąda dodatkowej dyskusji z Polowym o przyszłości placu. Prezydent jest oszczędny w słowach. Gdy na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej 23 maja radni opowiadali co ich boli, głowa miasta zajmowała się urzędową pocztą. Na podsumowanie dyskusji padło z ust prezydenta, że zabezpieczenie miasta zostanie zawarte w akcie notarialnym sprzedaży placu.
Ludzie:
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
11 komentarzy
Gdzie tu logika.Oddac 6-milionowa dotację na remont Placu,następnie go sprzedać za 10 milionow.Po czym okaże się,że rachunek jest następujący ; zrewitalizowany Plac miałby wartość 16 milionow,Po sprzedaży w istocie będzie to 4 miliony,bo ani Placu,ani dotacji.I cóz wynika z tego rachunku?A no to,że nieuwikłane spojrzenie i biznesowe doświadczenie zdobyte na produkcji wizytówek nie są przydatne do zarządzania naszą samorządową rodziną,Kiedyś Sztaudinger powiedział "jeżeli nie potrafisz nie pchaj się na afisz".Szkoda,że nasz Pan się pchał.
Ten Plac jest własnością nas wszystkich.Takie miejsca w całym cywilizowanym świecie stanowią salon miasta i jego wizytówkę.Tu się spotykamy,świętujemy rozmaite okoliczności,organizujemy zgromadzenia
religijne i świeckie lub nie daj Bóg obronne.Z trudem urzędnicy pozyskali fundusze zewnętrzne na rewitalizację tej przestrzni.Koncepcję zaakceptowała większość z nas.I co....nowa butna władza odrzuciła tę kasę.bo trzeba bylo spłacić zobowiązania za garnitur prezydencki.Chyba żaden samorządowiec na świecie nie odważyłby sie na takie ograbienie mieszkańców.Sprzedaż Placu to bardzo zła decyzja.Sposób urządzenia salonu zawsze można zmienić, o ile ma się go w swoich rękach.Urządzenie prywatnej szkoły zawodowej w sercu miasta,i rzucenie mieszkańcom ochłapów w postaci parku na dachu i płatnego parkingu podziemnego jest co najmniej nieporozumieniem.Zróbmy wszystko żeby do tego nie dopuścic,Teresa Baka
Wiadomości
Miasto pięknieje i to też za sprawą Eko Okien Niektóre osoby wolą żeby było tak jak było ale tak już niema i nie będzie NIGDY . DZIĘKUJEMY PANIE PREZYDENCIE POLOWY
Niektórym nie przeszkadza gigantyczny parking jakim jest Plac Długosza, ale prawidłowe jego zabudowanie. Dziwne to jest.
Wg poniższych opinii najlepiej na placu Długosza zorganizować łąkę i wprowadzić krowy. Będzie sielsko i anielsko. A autorzy poniższych komentarzy powinni otrzymać prawo pierwszego dojenia.
Sprzedanie i zabudowa tego placu będzie wbrew woli mieszkańców.Ekookna mogą budować gdzie indziej nie w tak ważnym dla mieszkańców i miasta miejscu.