Co za pech Odry! Odpadła po karnym w doliczonym czasie...
Odra Wodzisław przegrała u siebie z Pniówkiem Pawłowice 1:2 w meczu I rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski. Decydujący o awansie gol padł w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.
Na początku spotkania to III-ligowy Pniówek miał więcej sytuacji i był bliżej zdobycia gola - w 20. minucie gospodarzy uratowała poprzeczka. Dopiero pod koniec pierwszej części Odra kilka razy zagroziła bramce rywali, ale z reguły były to strzały niecelne.
Wodzisławianie lepiej zaczęli drugą połowę, na której początku stworzyli kilka dogodnych sytuacji i momentami zamykali przeciwnika na jego połowie. Mimo to, to Pniówek objął prowadzenie w ostatnim kwadransie gry. Chwilę później wyrównał Jarosław Wieczorek, który popisał się uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego. Gdy już wydawało się, że w regulaminowym czasie gry nie poznamy zwycięzcy - sędzia podyktował rzut karny dla gości. Z 11 metrów bramkarza Odry pokonał Krzysztof Bodziony. Była 94. minuta spotkania...
Odra Wodzisław - Pniówek Pawłowice Śląskie 1:2 (0:0)
Bramki: Wieczorek 81. - Ciuberek 78., Bodziony 90. (k)
Odra: Mrozek - Niemyjski, Krzyżok, Antończak, Gać, Szczepanek, Kasprzyk, Tarka, Rodriguez, Zieliński, Turkson.
Pniówek: Świerczek - Zajączkowski, Wrana, Ciuberek, Glenc - Hasior (58. Dzida), Wuwer - Morcinek (46. Włodarczyk), Bodziony, Weis - Szatkowski (58. Pieczka).
Żółte kartki: Szatkowski, Zajączkowski.
Sędzia: Daniel Kruczyński.
Komentarze
34 komentarze
~1922ino zobacz tu http://gwiazdaskrzyszow.pl/player/249965/career/omar-benitez czy skład Gwiazdy w meczu z Turzą
Skąd takie informacje o tym że OMAR gra w Gwieździe Skrzyszów?
~dznw Chodzi pewnie o Omara Beniteza ,trenuje z druzyna a mecze gra w Skrzyszowie ,został tam na runde wiosenna wypozyczony ,za pózno sie zjawł w klubie i był nie przygotowany do sezonu i dlatego mecze gra w Skrzyszowie, ale podobno z całej trojki z ameryki ma najwiekszy potencjał
A co z tym drugim zagranicznym graczem transferowanym do klubu razem z Rodrigezem? Nic nie gra, w skladach meczowych go brak
Powinnismy sie cieszyc ze odra grala jak rowny z rownym malo tego pniowek oddychal rekawami od 60min braklo szczescia i tyle nalezy sie chlopakom z odry i z pniowka szczere brawa za widowisko jakie moglismy ogladac! A ten młokos 17 letni Szczepanek szacunek za umiejetnosci i serce do walki!
~borok czy był spalony czy nie jest małoistotne chociaz podobno podniósł choragiewke boczny do gory ,chodzi o sam rzut karny ktory zostal przyznany jak najbardziej prawidłowo, bo przed tym zanim piłka wpadla do bramki Mrozek staranował zawodnika z Pawłowic ,a jak by boczy nie podniósl choragiewki do góry, to pewnie głowny zastosował by wtedy przywilej korzysci, bo podszedl do naroznika boiska i konsultował sie z bocznym, czego akurat na tym skrocie nie ma ale ogladałem cały mecz i tak było, a tak wrócił do wczesniejszego faulu Mrozka i o to tu chodzi w całej dyskusji czy karny zostal przyznany prawidłowo czy nie
ludzie zobaczcie sobie w zwolnionym tępie zawodnik główkuje i wtym momencie zaden zawodnik gości nie jest na spalonym gdyż jest blizej bramki obrońca, po strzale głową piłka odbija się jeszcze od bramkarza i obrońcy i dopiero wpada pod nogi napastnika który z tek kamery nie widać czy jest na spalonym, bramkarz fauluje zawodnika zanim inny dostanie piłkę tutaj jest jeszcze jeden argument za tym ze nie było spalonego to iz zawodnik gości dostał piłke od przeciwnika ponadto zawodnik grajacy głowa nie podawał piłki do swojego zawodnika tylko to był strzał na bramkę