Kiedyś podrobiła podpis. Teraz została wiceprezydentem miasta
Prezydent Mieczysław Kieca zdecydował. Jego zastępczynią zostanie Izabela Kalinowska, do tej pory radna miejska. Decyzja budzie spore kontrowersje. Kalinowskiej udowodniono kiedyś podrobienie podpisu pod dokumentem. Nie brak też opinii, że po to by radnej zrobić miejsce w magistracie, doszło wcześniej do zmian personalnych na linii miasto – spółka miejska Domaro.
Sfałszowała podpis
W tym miejscu przypomnijmy, że Izabeli Kalinowskiej udowodniono podrobienie podpisu. Informowaliśmy o tym w sierpniu 2016 r. Sprawa Kalinowskiej toczyła się przed Sądem Rejonowym w Gliwicach. Kalinowska była podejrzana o przedłożenie w 2013 r. w sądzie wniosku o zmianę danych w KRS Stowarzyszenia Nasz Wodzisław, z podrobionym przez siebie podpisem byłej już prezes tego stowarzyszenia, Marleny Toman. Oskarżona była więc o przestępstwo z art. 270 par. 1 kk., zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat.
Sąd potwierdził jej winę, ale zarazem warunkowo umorzył postępowanie karne na okres jednego roku próby. Jednocześnie orzekł wobec podejrzanej 1500 zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, oraz obciążył kosztami w łącznej wysokości 130 zł. Takie warunkowe umorzenie postępowania jest środkiem nazywanym fachowo probacyjnym. - Nie jest to wyrok skazujący i sąd nie uznaje oskarżonego winnym popełnionego przestępstwa. Oskarżony nie jest w takiej sytuacji osobą karaną. Niezależnie jednak od tego warunkowe umorzenie postępowania możliwe jest tylko wtedy, gdy wątpliwości nie budzi ani sprawstwo, ani wina oskarżonego. Świadczenie pieniężne orzeczone wyrokiem nie jest karą - tłumaczył wówczas sędzia Piotr Mika, wiceprezes Sądu Okręgowego w Gliwicach. Umorzenie postępowania spowodowało, że radna Kalinowska nie straciła wówczas mandatu.
Marlena Toman: To samobój Kiecy
Decyzję o powołaniu Izabeli Kalinowskiej na stanowisko wiceprezydenta negatywnie ocenia wodzisławianka Marlena Toman, której podpis sfałszowała Kalinowska. - Fatalna decyzja – mówi wprost Toman. - W Wodzisławiu jest mnóstwo osób, które zasługiwałyby na takie stanowisko. Pani Kalinowska moim zdaniem do nich nie należy. Ma wyrok za podrobienie podpisu, a przecież przez jej ręce będą przechodzić dziesiątki dokumentów i różne ważne decyzje. Brakuje jej wiarygodności, dlatego absolutnie nie powinna zajmować tej funkcji - uważa wodzisławianka.
Zdaniem Marleny Toman powołanie Izabeli Kalinowskiej ma charakter polityczny. - To ruch polityczny, ale w kierunku samobója. Już 7 marca, czyli w dniu, kiedy Barbara Chrobok została odwołana z funkcji wiceprezydenta, byłam pewna, że to stanowisko zostało zwolnione specjalnie dla pani Kalinowskiej. Moim zdaniem wiązało się to z naciskami środowiska stowarzyszenia "Nasz Wodzisław", samej pani Kalinowskiej i jej męża. Moje drogi już dawno rozeszły się z drogami pana prezydenta Kiecy, bo nie zgadzałam się z decyzjami, które podejmuje, a jego obecną kadencję uważam za straconą. A to, co zrobił w sprawie pani Kalinowskiej, jest poniżej krytyki - zaznacza.
(mak)
Ludzie:
Izabela Kalinowska
Zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
57 komentarzy
Wybraliscie Kiecke to nie narzekajcie ze nie macie spodni
Po to ją wybrał Kieca na zastępcę aby w razie czego mogła za niego podpisywać dokumenty bez użycia faksymile... ponoć podrabia perfekcyjnie to po co faksymile.
@aus przecież ta rada miasta to sami bezradni radni, więc myślisz, że kogoś to interesuje, kto zarządza połową miasta?
czy w tak kontrowersyjnych decyzjach prezydenci miast to kasta, której nikt nie kontroluje i nie ma żadnej komisji etycznej w urzędach?
nic tylko brać z niej przykład! :D haha
zxc Kieca jak widać po jego działaniach czuje się jak Pan na swoich włości, co mi kto zrobi, ta jego sitwa podobnie jak sitwa PO w Polsce się zachowuje, kubeł zimnej wody na jesień pewny ha ha
Dziwić się później, że w kraju jest jak jest... Przecież mówią "Przykład idzie z góry". Świetny przykład daje prezydent.