Sobota, 1 czerwca 2024

imieniny: Jakuba, Hortensji, Gracjany

RSS

Radnej Ronin grozi grzywna 2 tys. zł. Jej obrońca żąda uniwiennienia

12.10.2016 12:20 | 3 komentarze | ma.w

Była to już czwarta rozprawa w sprawie ujawnienia szczegółów śledztwa policyjnego, o które jest oskarżona radna miejska Anna Ronin. 17 października sąd ma wydać wyrok.

Radnej Ronin grozi grzywna 2 tys. zł. Jej obrońca żąda uniwiennienia
Anny Ronin wystąpiła na przystani kajakowej gdzie oznajmiła, że organy ścigania stwierdziły, że wpisy pochodzą m.in. z domu prezydenta Raciborza Mirosława Lenka
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

A. Ronin broni się przed zarzutem raciborskiej prokuratury. Ta oskarża ją, że ujawniła szczegóły z postępowania przygotowawczego, które prowadziła miejscowa policja. Chodziło o tropienie autorów internetowych hejtów, którzy dokonywali wpisów na temat dwóch dyrektorów raciborskich szkół (Norberta Miki i Arkadiusza Tylki) oraz Anny Ronin. Ówczesna kandydatka do Sejmu RP wystąpiła na przystani kajakowej gdzie oznajmiła, że organy ścigania stwierdziły, że wpisy pochodzą m.in. z domu prezydenta Raciborza Mirosława Lenka (podała adres).

Od kilku miesięcy Ronin broni się przed sądem, że powieliła plotkę krążącą po mieście na ten temat. Mąż Anny, Dariusz zeznał, że plotkę usłyszał w swoim sklepie motoryzacyjnym. Sojusznik wyborczy A. Ronin - Dawid Wacławczyk powiedział, że plotkowali o tym samorządowcy i dziennikarze. Za Ronin wstawiła się Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Na posiedzeniu z 10 października sąd w Raciborzu sprawdzał kiedy A. Ronin występowała o dostęp do akt sprawy dot. hejtowania na dyrektorów szkół. Zrobiła to w czerwcu 2016 roku, a swoje wystąpienie miała jesienią rok wcześniej. Na wniosek obrońcy oskarżonej - Hanny Urbańczyk - sąd nie ujawniał kto jeszcze i kiedy występował o dostęp do tychże akt.

Adwokat Anny Ronin domaga się uniewinnienia w całości swej klientki. Podparła się interpretacjami profesorów prawa jak i opinią z helsińskiej fundacji. Stwierdziła również, że Ronin nie ujawniła informacji istotnych, a jedynie oparła swoje wystąpienie na pogłoskach i plotkach. - Nie miała dostępu do akt sprawy, nie brała udziału w tym postępowaniu i nie znała świadków z postępowania w tamtej sprawie i nie rozmawiała z nimi. Nie miała także kontaktów z policją czy prokuraturą. Jej wiedza wzięła się z plotek - argumentowała Hanna Urbańczyk. Według niej w ogóle nie można mówić o wypełnieniu znamion przestępstwa w zachowaniu Anny Ronin.

Prokuratura Rejonowa stoi na stanowisku, że Ronin ujawniła szczegóły śledztwa swoim wystąpieniem i publikacjami w internecie i prasie. Żąda ukarania jej grzywną w wysokości 2 tys. zł (100 stawek dziennych po 20 zł) oraz pokryciem kosztów sądowych.

Sąd odroczył wydanie wyroku do 17 października. Rozprawę zaplanowano w sali 25 o godz. 15.00

Ludzie:

Anna Ronin

Anna Ronin

Radna Miasta Racibórz

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.