Jest cień szansy dla dworców w regionie
W Rybniku odbyła się konferencja, zorganizowana przez posła Marka Krząkałę na temat przejmowania przez gminy nieruchomości kolejowych. Przedstawiciele PKP zapewnili samorządowców, że ma być łatwiej.
Niedawno na sprzedaż wystawiony został dworzec w Suminie, jednak nie znalazł właściciela. - Zdajemy sobie sprawę, że kiedy przekazujemy dworzec za darmo, to nie z dobrego serca, ale dlatego, że przekazujemy do gminy pewien problem - mówi o niszczejących budynkach Jarosław Bator, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości grupy PKP S.A., stwierdzając, że czasem gminie tego typu budynki się przydają, bo np. urząd może w nich znaleźć miejsce dla swoich jednostek. - Nie mamy pieniędzy, aby zająć się wszystkimi małymi dworcami i je remontować - ucina Jarosław Bator. Sprawa dworca w Suminie może zakończyć się w tym roku, bo podobno przejęciem interesuje się rybnickie starostwo.
Inaczej wygląda sprawa dworca na Paruszowcu, który jest już kompletną ruiną, ale zabytkową. Dlatego kolej porzuciła już wcześniejsze zamiary rozbiórki obiektu, a w 2013 roku planuje zabezpieczyć budynek, aby się całkowicie nie rozpadł. Miasto jednak nie może go przejąć, ponieważ znajduje się między torami, na terenie wojewody. Choć na konferencji zabrakło konkretów dotyczących przejęcia przez gminy dworców, szczególnie za symboliczną złotówkę, przedstawiciele PKP zapewnili szefów urzędów o zmianie filozofii. Teraz o decyzje administracyjne podobno ma być łatwiej. Czy tylko samorządowcy po tylu latach zimnych relacji będą chcieli jeszcze cokolwiek przejmować?
Komentarze
12 komentarzy
Byłem uczestnikiem tej konferencji. Byli na niej Szymczak i Zawadzki z Wodzisławia, a z Raciborza Lenk. Pożalili się na swoje i tyle.
A co wy myślicie że rybnickich posłów obchodzi wodzisławski dworzec? Oni patrzą tylko Rybnika, bo to duży, wymagający elektorat i jakby ludzie bardziej świadomi i demokratycznie dojrzalsi -przeciwieństwo do reszty subregionu, gdzie duża część mieszkańców i tak zagłosuje na rybników, bo "przynajmniej widać że coś robią" i tym sposobem zawsze ich jest najwięcej. Nawet ci co są wybrani z SWD, to potem lobbują za Rybnikiem, Wodzisław mają gdzieś. Otwórzcie oczy.
oby tak było
Nic nie zawieszono, gadasz głupoty. Mam pewniejsze informacje
zawieszono, wiem to z dwóch pierwszych ust.
Niczego nie zawieszono. Na torowiskach nie ma ślimaczków bo one żyją w innych środowiskach.
Na razie zawieszono remont linii 158 z powodu jakiś ślimaczków czy co tam - podziękujmy ekologom. Wiele dzisiejszych postępowań ekologicznych nie ma nic wspólnego z ekologią, wykorzystuje się tylko modę na ekologię, która bardziej szkodzi niestety. Takie postępowanie to EKOTERRORYZM.
Mylisz się droga mieszkanko Wodzisławia. Dworzec PKP w Wodzisławiu jakimś cudem wcale nie jest ruiną. Ma okna, napisy, tablicę pamiątkową, nawet niedawno przywrócono poczekalnię. Pojedź do Czerwionki albo Żor - tam są dworce ruiny. Natomiast to nie znaczy, że z dworcem w Wodzisławiu nie ma problemu. Jest przy czym władze Wodzisławia dostałyby i tak obiekt w lepszej kondycji niż niektóre inne gminy.
nie napisali więc napiszę ja-wodzisławski dworzec kolejowy to obraz nedzy i rozpaczy,zal patrzeć jak ten budynek wygląda,kompletna ruina,a jak powinien wyglądać?...piękny,zadbany,czysty w środku i na zewnatrz, po prostu wizytówka miasta,
nie napisano bo i chyba z wodzisławskiego magistratu nikogo tam nie było bo kolej tam już chyba spisali na straty...
Szkoda, że nic na temat wodzisławskiego dworca nie napisano.
Proste jak budowa cepa ,zwolnic jednego dyrektora i jest kasa na remont dworca !