Chevrolety zamiast zwolnień w fabryce w Gliwicach

- Utrzymanie poziomu zatrudnienia gwarantują nam porozumienia podpisane w poprzednich latach. Karl Strecke zapowiedział, że nawet jeżeli sytuacja na rynku się pogorszy, zarząd będzie szukał innych rozwiązań, jak np. wykorzystanie gliwickich pracowników do uruchamiania nowych modeli w innych fabrykach koncernu, a po 2012 planuje się zwiększenie poziomu produkcji w naszym zakładzie - mówi Mariusz Król, przewodniczący Solidarności w GMMP.

Zakładowa Solidarność prowadzi również w Europejskiej Radzie Zakładowej (EEF) GM negocjacje w sprawie zwiększenia wolumenu produkcyjnego  pięciodrzwiowej Astry czwartej generacji. -  Uzyskaliśmy w radzie akceptację  dla tej propozycji. Jednak pod warunkiem, że zarząd GM spełni żądania  EEF dotyczące wprowadzenia produkcji  Chevroletów w europejskich fabrykach. Takie zapowiedzi padają od jakiegoś czasu, mówi się np. o produkcji Chevroleta Cruze w Gliwicach, ale chcemy to mieć na piśmie. To bardzo ważny postulat dla wszystkich zakładów w Europie, bo co z tego, że my spieramy się między sobą o wielkości wolumenów, kiedy ogólna liczba aut produkowanych na starym kontynencie spada - wyjaśnia Mariusz Król.

Zdaniem przewodniczącego wprowadzenie produkcji Chevroletów do europejskich fabryk GM w krótkoterminowym okresie pozwoliłoby przetrwać kiepską koniunkturę gliwickiej fabryce dzięki zwiększeniu wolumenów na Astry, natomiast w dłuższej perspektywie wpłynęłoby na poprawę kondycji koncernu w całej Europie i na zwiększenie dostępności samochodów tej marki na kontynencie. - Dzisiaj moce produkcyjne europejskich fabryk są znacznie wyższe od liczby produkowanych samochodów. Wprowadzenie Chevroletów rozwiązałoby ten problem. Rozmowy na ten temat między EEF i zarządem GM Europe ruszą po nowym roku - mówi szef „S” w GMMP.