Pociąg z popytem minął nas 10 lat temu
Stwierdził to szef komisji budżetu Franciszek Mandrysz mówiąc, że zmiany w planach miejskich są spóźnione o dekadę, a nawet dłużej.
Rada Miasta pochyli się w środę nad zmianami w planach przestrzennych Raciborza. Dziś dyskutowała o nich komisja budżetu. Z 463 wniosków o zmiany w planach przestrzennych miasta rozpatrzono 117, dotyczące 100 terenów. - Czym się kierowaliśmy przy rozpatrzeniu? Zgodnością ze studium i planem, bezkolizyjnością z układem komunikacyjnym i statusem własności terenu - wyjaśniła naczelnik wydziału inwestycji Mariola Isańska-Matela.
- W większości wniosków zgadzaliśmy się z wolą właścicieli - powiedział na posiedzeniu prezydent miasta Mirosław Lenk. Powiedział o jednej z nielicznych odmów, której udzielono wrocławskiemu developerowi, chcącemu przy ul. Ogrodowej postawić na obiekt wyłącznie usługowy, a miasto widzi tam również mieszkaniówkę.
Przewodniczący komisji Franciszek Mandrysz skwitował to słowami, że zmiany są o 10 lat za późno. - Już w latach 90-tych trzeba było ich dokonać. Pociąg z popytem na nieruchomości już tędy jechał - podsumował.
Ludzie:
Franciszek Mandrysz
Radny Gminy Racibórz.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.