Polacy oszczędzają, ale nie na świętach
Polacy od lat stosują zasadę „zastaw się, a postaw się” i w tym roku nie będzie inaczej. Mimo ciągłego ostrzegania o zbliżającym się kryzysie gospodarczym przeciętna polska rodzina wyda w tym roku na święta Bożego Narodzenia ok. 1.950 zł.
Według raportu firmy doradczej Deloitte 13% Polaków wierzy, że w najbliższym czasie poprawi się sytuacja gospodarcza w kraju. Jednocześnie tylko 35% z nas spodziewa się pogorszenia wskaźników ekonomicznych. Dane te pokazują, że na tle atmosfery panującej w innych krajach Europy, Polacy są umiarkowanymi optymistami. Znajduje to odzwierciedlenie w nastrojach w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. W 2011 roku przeznaczymy na zakupy o 150 zł więcej niż w ubiegłym.
Zgodnie z przewidywaniami najwięcej pieniędzy Polacy przeznaczą na zakup prezentów, a następnie na żywność. Problem natomiast pojawia się w przypadku sfinansowania planowanych zakupów. Zdecydowana większość z nas, bo 75%, przeznaczy na ten cel swoje oszczędności, a 23% zapłaci za nie kartą kredytową. Zbliżony procent osób planuje sfinansować zakupy pożyczką od rodziny lub znajomych, kredytem bankowym lub w jeszcze inny sposób. I to właśnie w przypadku pożyczek bankowych rodzi się największy problem.
Zła sytuacja gospodarcza wymusiła zaostrzenie polityki kredytowej banków. Komisja Nadzoru Finansowego nakłada coraz bardziej restrykcyjne przepisy na banki, w efekcie czego coraz więcej Polaków traci zdolność kredytową, niejednokrotnie nie mając innych zobowiązań finansowych. W takiej sytuacji klienci zwracają się o pomoc do instytucji pozabankowych.