Dobro Ojczyzny i Sybiracy poszli pod pomnik Jana Pawła II
Za "ofiary bezbożnego komunistycznego terroru i wypędzonych przez pogański bolszewicki terror" modlono się dziś w kościele Matki Bożej.
Dla upamiętnienia pomordowanych w Katyniu, deportowanych na Syberię i ofiar katastrofy smoleńskiej działacze prawicowego stowarzyszenia zamówili mszę w kościele Matki Bożej. Modlitwę wiernych odczytał prezes Józef Sadowski.
- Zrobił to pan tak pięknie, że sam bym tak ładnie nie ułożył. To dlatego, że jest pan prawnikiem - powiedział pod koniec południowego nabożeństwa proboszcz Eugeniusz Dębicki. Po mszy zebrano się pod pomnikiem Jana Pawła II (ksiądz zapowiedział, że 1 maja odbędą się tu miejskie uroczystości beatyfikacyjne) i złożono kwiaty oraz znicze. - Niech postać Sługi Bożego posłuży za przekazanie próśb do Jezusa - stwierdził proboszcz Dębicki, podkreślając, że sam pochodzi z rodziny Sybiraków.
Oto treść modlitwy:
Módlmy się za wszystkich Polaków wywiezionych na Sybir, którzy tam, na tej nieludzkiej ziemi utracili swe życie i za Polaków bestialsko zamordowanych przed 71 laty w Katyniu oraz za inne ofiary bezbożnego komunistycznego terroru, w szczególności za Kresowian, wypędzonych z ziemi ojczystej przez ukraińskich bandytów i pogański, bolszewicki terror. Niech Dobry Bóg w Swoim niezmierzonym i pełnym miłości miłosierdziu, przebaczy zarówno ofiarom jak katom.
Módlmy się również za ofiary katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem, która miała miejsce w dniu 10 kwietnia ubiegłego roku, a w której zginęli wybitni Polacy z różnych dziedzin życia społecznego i politycznego, głównie politycy i wysocy oficerowie Wojska Polskiego na czele z niezapomnianą parą prezydencką Państwem Lechem i Marią Kaczyńskimi. Ciebie prosimy...
Ludzie:
Józef Sadowski
Prezes Stowarzyszenia "Dobro Ojczyzny".
Komentarze
7 komentarzy
A za tych co musieli uciekac zebyscie mieli gdzie uciekac to zescie zapomnieli sie pomodlic?
Odpowiedż prawdziwkowi:jaki tam z Pana prawdziwek.Pisze Pan to co wie,zaś nie bardzo Pan wie co pisze.To by było na tyle,gdyż trudno dyskutować na tym poziomie i kopać się z koniem.
Co do punci! Podobne zakamuflowane ateistyczno-materialistyczne poglądy. Skoro człowiek ma dwa aspekty: duchowy i cielesny, to nie można go redukować jedynie do cielesnych, czyli do zwierzęcych. To prawda, że cały wszechświat - jak p. pisze- jest świątynią, ale Boga.
"Szczęśliwy człowiek nie potrzebuje żadnej religii nie potrzebuje kościołów. Dla niego cały wszechświat jest świątynią , całe Istnienie - kościołem. Szczęśliwa osoba nie uprawia rytuałów religijnych , bo jej całe życie jest religijne"
Uwaga do obserwatora. Pańska wypowiedź jest dowodem na manipulacje pseudoideologiczne w stylu iluminatów i innych pomniejszych masoów, a krótko mówiąc faryzeuszy i uczonych w piśmie. Pan ryczy jak ten wół, ale my nie będziemy Panu zamykać pyska, bo taka jest istota demokracji.
Czy pamiętasz domorosły nauczycielu kto powiedział,iż ryczącemu wołu nie zamyka się pyska,przypomnę prymas kardynałWyszyński.Obserwator
Jezus mówił, że jak się ktoś chce modlić to ma to robić w skrytości a nie na pokaz "Ty zaś, gdy będziesz się modlił, wejdź do swego mieszkania, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca twego...". Ew. św. Mat 6,6 A w Polsce większość oficjeli uczestniczy w religijnych spędach na pokaz. Dzisiaj był spęd, za dwa tygodnie będzie duży spęd a 1 V będzie gigantyczny spęd. Co ciekawe nie ma to żadnego przełożenia na życie duchowe narodu. Wręcz przeciwnie, społeczeństwo jest co raz bardziej skłócone, podzielone i wrogo do sebie nastawione. Jezus umiał godzić. Ale jego "naśladowcy" potrafią tylko jątrzyć i patrzeć na dobra materialne. Każdy taki spęd to sporo dodatkowych pieniążków.