Karetka niższej rangi w Krzyżanowicach żeby szpital nie płacił miliona złotych kary

Od 23 listopada 2021 r. obowiązuje aktualizacja nr 9 Wojewódzkiego Planu Działania Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego dla województwa śląskiego. Zatwierdził ją minister zdrowia.

Resort usankcjonował przekwalifikowanie, z początkiem 2022 roku, specjalistycznego zespołu wyjazdowego „S” w Krzyżanowicach na podstawowy zespół wyjazdowy „P”.

Lekarze stracili uprawnienia

Zmianę uzasadniono niemożliwością pełnego, dobowego zabezpieczenia obsady lekarskiej w specjalistycznym zespole wyjazdowym „S”.

Jak argumentuje dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, sytuacja ta spowodowana jest w dużym stopniu wysokimi kryteriami zawodowymi dla lekarzy, udzielających świadczeń zdrowotnych w specjalistycznych zespołach ratownictwa medycznego. Ustalonymi w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym.

Z tego tytułu wielu lekarzy straciło uprawnienia do pracy w zespołach wyjazdowych. Problem dotyczy nie tylko zespołów wyjazdowych pogotowia raciborskiego, ale zespołów działających na terenie całego kraju.

Zmianę pozytywnie zaopiniowała Rada Społeczna Szpitala w grudniu 2021 roku.

Było 700, zostało 300

Dyrektor Ryszard Rudnik omawiał temat na posiedzeniu komisji zdrowia Rady Powiatu Raciborskiego, bo zmieni się statut szpitala.

Radni usłyszeli, że na początku 2021 roku działało 700 zespołów ratowniczych specjalistycznych, a na koniec roku było ich już tylko 300, bo brakuje lekarzy do ich obsługi.

Szef lecznicy stwierdził, że miało być postępowanie konkursowe w NFZ, gdzie raciborska lecznica chciała się zgłosić wspólnie z Wojewódzkim Pogotowiem Ratunkowym w Katowicach.

Karetki S.mp3

W konkursie miał pojawić się zapis, że jak nie będzie można zapewnić jednego czy dwóch dyżurów lekarskich na karetce „S” to na szpital nie będzie nakładana wysoka kara.

- Na dziś może być nałożona kara do 15% wartości całego kontraktu (który wynosi ok. 6 mln zł). W naszym przypadku będzie to 1 mln zł - oznajmił R. Rudnik.

- Brak lekarza tylko na jednym dyżurze i tak wysoka kara. Prezes NFZ nie zgodził się na inne warunki i postępowanie konkursowe nie doszło do skutku. Nie było tam naszej oferty - wyjaśnił dyrektor Rudnik.

Jedna na cztery

Szpital zgłosił się do wojewody śląskiego, bo zasada jest taka, że na terenie powiatu powinna działać chociaż jedna karetka specjalistyczna.

- My mamy na 4 zespoły ratownicze jedną „S”, a WPR ma 70 karetek i 9 zespołów „S”. Jak widać, proporcje są u nas lepsze. Szkoda, że tak to rozwiązano - ocenił szef lecznicy.

Szpital potrzebuje jeszcze akceptacji rady powiatu w sprawie krzyżanowickiej stacji pogotowia. Każda zmiana w statucie szpitala jest odnotowywana w rejestrze świadczeń medycznych wojewody.