Sobota, 18 maja 2024

imieniny: Eryka, Aleksandry, Feliksa

RSS

Konieczny: za unijne pieniądze chcemy ocieplać miejskie kamienice. Opozycja wskazuje budynki przy Głubczyckiej

06.01.2022 12:49 | 0 komentarzy | ma.w
  • Były prezydent Raciborza, radny Mirosław Lenk mówił przed uchwaleniem budżetu na 2022 rok, że za 2,3 mln zł trzeba termomodernizować zabytkowy budynek przy ul. Głubczyckiej 37.
  • Obecni włodarze wolą z tym zaczekać, aż znajdą na ten cel pieniądze z funduszy unijnych.
  • Na "pocieszenie" przy Głubczyckiej wyremontują podwórko za 100 tys. zł
Konieczny: za unijne pieniądze chcemy ocieplać miejskie kamienice. Opozycja wskazuje budynki przy Głubczyckiej
Wiceprezydent Dominik Konieczny woli zaczekać na pieniądze z Brukseli niż obciążać wydatkami na termomodernizacje budżet miasta. Radny Mirosław Lenk chciałby remontu kamienicy przy Głubczyckiej jak najszybciej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kiedy prezydent Dariusz Polowy spotyka się z mieszkańcami Starej Wsi, jak bumerang powraca temat wjazdu do Raciborza od strony Żerdzin i obskurnych, zrujnowanych kamienic witających przybyszów. - Jakby dopiero co wojna się skończyła - mówili Polowemu miejscowi, gdy rozmawiał z nimi w Strzesze jesienią w 2021 roku.

Podwórko za 100 tysięcy

Temat pilnego remontu przy Głubczyckiej podnosił w interpelacji już wiele miesięcy temu radny Michał Kuliga.

Na razie opozycji udało się wprowadzić do planu wydatków w 2022 roku wyremontowanie wspólnego podwórka dla wspólnot mieszkaniowych zasiedlających kamienice i bloki przy ul. Spółdzielcza 1-19, Głubczyckiej 24 - 24a i Kopernika 15-17.

Lenk Konieczny i Wacławczyk.mp3

- Tam jest dużo wspólnot mieszkaniowych, a łączy je jeden, niewielki plac. Temat powinien się zmieścić według naszych szacunków w kwocie 60 tys. zł - mówił jeszcze przed uchwaleniem budżetu M. Lenk.

Ostatecznie na sesji budżetowej w grudniu stanęło, po wniosku klubów Razem dla Raciborza i Niezależni Michała Fity, że Miasto przeznaczy na remont podwórka przy Głubczyckiej 24-24a 100 tys. zł.

Ocieplenie za 2 miliony

Wnioskowano również, żeby zająć się Głubczycką 37, gdzie trzeba poddać budynek termomodernizacji. MZB jest w posiadaniu dokumentacji projektowej. Wiadomo, że prace kosztowałby co najmniej 2 300 000 tys. zł.

Tak dużego nakładu Miasto na razie nie udźwignie. Prezydenci są przeciwni wzięciu takich obciążeń na barki budżetu, zwłaszcza że samorządy są w przededniu następnej, unijnej perspektywy finansowej.

- Pozyskujemy informacje, uczestniczymy w spotkaniach na ten temat. Aktualnie przygotowujemy się do pozyskania tych środków, które mają być przeznaczane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, tzw. ZIT-ów - tłumaczył radnym II zastępca Dariusza Polowego.

Pieniądze z Unii

Konieczny wyjaśnił, że nacisk w projektach unijnych będzie na takie zadania jak poprawa efektywności energetycznej obiektów użyteczności publicznej i poprawa tejże dla budynków mieszkalnych.

- Celowym będzie sięgnąć po środki z tego funduszu, żeby sfinansować takie kosztowne przedsięwzięcia i nie robić tego z własnych dochodów. Chcemy dobrze przygotować się do sięgnięcia po te pieniądze, mamy dokumentacje i pozwolenia. Kwestia tylko, kiedy pojawią się możliwości - zaznaczył Dominik Konieczny.

Mirosław Lenk powiedział mu, że z informacji dostępnych wynika, że środki unijne będą dostępne w drugiej połowie 2022 roku. - Możemy być zatem pewni, że jeśli ZIT ruszy to prezydent wpisze Głubczycką do miejskich projektów dotowanych przez Unię? - spytał Lenk.

Zastępca Polowego odparł: tak bym to widział, to byłoby rozsądne i celowe działanie.

Zmobilizować sąsiadów

Dawid Wacławczyk wiceprezydent odpowiedzialny za tzw. mieszkaniówkę w Raciborzu przyznał, że samorząd liczy na pozyskanie środków na wiele więcej termomodernizacji niż jedna kamienica. - Mamy kilkanaście projektów dla kamienic przygotowanych - podkreślił.

M. Lenk odparł, że ma tego świadomość, ale jego zdaniem obiekt przy Głubczyckiej 37 wymaga ocieplenia jako swego rodzaju przykład dla innych z tej ulicy.

- Ma zabytkową, zabudowę i kiedy go wyremontujemy, to Gmina da dobry przykład i może inni, prywatni właściciele sąsiednich budynków zmobilizują się do działania - podsumował przewodniczący komisji budżetowej.