Kiedy wreszcie wjedziemy do Czech na rowerze?
Od 15 maja obowiązują nowe zasady wjazdu z Polski na terytorium Czech. Nadal możliwy jest wjazd do Czech na okres nieprzekraczający 12 h z pilnych powodów zdrowotnych, rodzinnych, urzędowych lub zawodowych (przy okazaniu dokumentu potwierdzającego cel przyjazdu), bez obowiązku wypełnienia formularza lokalizacyjnego i testowania na COVID 19. Umożliwiono swobodny tranzyt drogą lądową z Polski przez Czechy do 12 h. A co z turystami na rowerach?
A kiedy do Czech na rowerze?
To pytanie nurtuje wielu amatorów turystyki rowerowej. Pogranicze chętnie jest przez rowerzystów odwiedzane, niektóre polskie ścieżki rowerowe (np. Żelazny Szlak Rowerowy) tworzą z czeskimi jedną całość. Niestety na razie dobrych wiadomości nie mamy. Bogdan Kasperek, dyrektor biura Stowarzyszenia Olza oraz sekretarz Euroregionu Śląsk Cieszyński, który doskonale orientuje się w sytuacji, panującej u naszych południowych sąsiadów mówi, że oficjalnych informacji o poluzowaniu obostrzeń granicznych po prostu tam nie ma.
- I raczej nie należy się spodziewać, że w maju coś się zmieni. W związku z nowymi odmianami koronawirusa, których się w Czechach mocno obawiają, turystyka w tym kraju jest nadal całkowicie zamknięta. Nadal prowadzone są wyrywkowe kontrole w pobliżu granic. Nawet hotele są zamknięte i nie ma na razie planów ich uruchomienia, choć jak wiemy, w Polsce są już otwarte. Restauracje, podobnie jak w Polsce, zostaną otwarte dopiero pod koniec maja. Co do poluzowania zasad wjazdu do Czech w celach turystycznych, to pojawiają się bardzo nieoficjalne informacje, że być może dojdzie do tego w czerwcu, na wakacje. Ale też wiele może być uzależnione od rozstrzygnięć na szczeblu międzynarodowym, a ściślej ujmując, coraz głośniej mówi się, że możliwe będzie wpuszczanie tych osób, które będą posiadać tzw. certyfikat covidowy, nad którym pracuje teraz Unia Europejska. Oczywiście o ile wejdzie on w życie. Jeśli do tego nie dojdzie, to dopiero wtedy Czesi będą analizować inne rozwiązania. Niewykluczone, że jakieś decyzje mogą zapaść w ramach Grupy Wyszehradzkiej, ale to wszystko są gdybania. Na ten moment restrykcje są utrzymane i to jest jedyny pewnik - mówi nam Bogdan Kasperek.
Również Grzegorz Chmielewski ze śląskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki mówi wprost: - Musimy się trzymać jedynie oficjalnych informacji strony czeskiej. To jedyne pewne informacje. Żadnych innych po prostu nie ma.
Polska dla Czechów jest czerwona. Co to oznacza?
Czeska klasyfikacja zagrożenia sanitarnego krajów, z których osoby chcą wjechać na terytorium Republiki Czeskiej posiada 5 stopni - każdy oznaczony odpowiednim kolorem. W najwyższym znajdują się kraje ekstremalnie wysokiego ryzyka - jest on oznaczony kolorem szarym. Kraje bardzo wysokiego ryzyka oznaczone zostały kolorem purpurowym, wysokiego ryzyka - czerwonym, średniego ryzyka - pomarańczowym, a niskiego ryzyka - zielonym. W Europie obecnie wszystkie kraje - za wyjątkiem Słowacji, Norwegii, Finlandii, Irlandii, Islandii i Portugalii - oznaczone są przez Czechów kolorami czerwonymi lub purpurowymi.
Polska nadal jest klasyfikowana przez Czechy jako kraj o wysokim poziomie ryzyka zakażenia COVID 19, oznaczony kolorem czerwonym. Oznacza to, że podróżni z Polski mogą wjechać na terytorium Czech wyłącznie w uzasadnionych przypadkach (np. do pracy, na leczenie, z powodów rodzinnych, urzędowych), o ile posiadają negatywny wynik testu na koronawirusa. Dla tych osób przyjazd do Czech na okres powyżej 12h wymaga: wypełnienia elektronicznego formularza lokalizacyjnego i okazania negatywnego testu PCR wykonanego nie później niż do 72h przed wjazdem lub antygenowego wykonanego do 24h przed wjazdem, a następnie poddania się kwarantannie i powtórzenia testu PCR w Czechach do 5 dni od wjazdu. Zasady te dotyczą również osób z uregulowanym pobytem na terytorium Czech, podróżujących przez granicę transportem publicznym.
Kto nie musi mieć formularza lokalizacyjnego i testu?
Wyjątkiem od powyższych zasad, tj. zwolnieniem z obowiązku wypełnienia formularza lokalizacyjnego i testowania na COVID 19, zostali objęci m. in.:
- pracownicy transportu międzynarodowego;
- podróżujący do Czech na okres nieprzekraczający 12 h z pilnych powodów zdrowotnych, rodzinnych, zawodowych lub urzędowych;
- pracownicy transgraniczni uczniowie i studenci, którzy w celu wykonywania pracy lub nauki regularnie przekraczają przynajmniej raz w tygodniu granicę z państwem sąsiadującym;
- dzieci do lat 5;
- ozdrowieńcy (osoby, które przechorowały COVID-19, nie mają oznak zachorowania i posiadają przetłumaczone zaświadczenie od lekarza, o ile nie upłynęło więcej niż 90 dni od pierwszego pozytywnego testu PCR);
- osoby zaszczepione na terytorium: Czech, Słowacji, Polski, Niemiec, Węgier lub Słowenii co najmniej pierwszą dawką, posiadające certyfikat potwierdzający szczepienie przeciwko COVID w tym kraju, o ile od przyjęcia pierwszej dawki szczepionki upłynęło co najmniej 22 dni (przed wjazdem muszą jednak wypełnić elektroniczny formularz lokalizacyjny.
Na okoliczność tranzytu z Polski przez Czechy do 12h nie trzeba posiadać aktualnych testów, a jedynie wykazać wiarygodny powód przejazdu przy ew. kontroli.
Komentarze
11 komentarzy
Ja już byłem rowerkiem w Czechach, na jednym lanym.
A po co do Czech jak nas nie chcą? Blokady porobili na granicy jak szaleni, a wy chcecie im turystykę i kasę napędzać? Lepiej pozwiedzać Polskę.
Po co do Czech chcecie jechać? Co, nie podoba wam się jazda po ścieżkach z kostki? Może powiedzcie to prezydentom waszych miast.
Niech przestaną się chwalić a zaczną robić normalne ścieżki, jak to jest w Czechach.
Swobodny przepływ osób przybywających z zagranicy jest zabroniony Ministerstwo Zdrowia Republiki Czeskiej zakazuje wszystkim osobom zgodnie z punktami II / 1 i II / 2: 1. wszystkie osoby, o których mowa w pkt I.3, z wyjątkiem osób zaszczepionych!! I.4 i I.6 lit. a); d), z wyjątkiem osób, o których mowa w pkt I.6. e) i i) swobodne przemieszczanie się na terytorium całej Republiki Czeskiej na czas pobytu na terytorium Republiki Czeskiej, do czasu wykonania na tym terytorium testu RT-PCR na obecność SARS CoV-2 Republiki Czeskiej i dla osób zgodnie z pkt I.6. d) przez okres 5 dni lub do zakończenia kwarantanny, z wyjątkiem:
a) potrzeby niezbędne do zapewnienia podstawowych artykułów pierwszej potrzeby do życia, opieki nad dziećmi, opieki nad zwierzętami, korzystania z niezbędnych usług finansowych i pocztowych, uzupełniania paliw,
b) wyjazdy do placówek medycznych i socjalnych,
c) przejazdy w celu załatwienia pilnych spraw urzędowych,
d) podróże powrotne do miejsca zamieszkania,
e) pogrzeby.
2. wszystkie osoby, o których mowa w pkt I.5 oraz osoby poniżej 5 roku życia, o których mowa w pkt I.7. swobodnego przemieszczania się po terytorium całej Republiki Czeskiej na okres pobytu na terytorium Republiki Czeskiej, do czasu uzyskania wyniku testu RT-PCR na obecność SARS CoV-2 wykonanego na terytorium Republiki Czeskiej zgodnie z punkt
I.5. e) aw przypadku dzieci poniżej 5 roku życia - przez okres 10 dni lub do zakończenia kwarantanny, z wyjątkiem:
a) podróże ściśle niezbędne do zapewnienia podstawowych artykułów pierwszej potrzeby do życia, opieki nad dziećmi, opieki nad zwierzętami, korzystania z niezbędnych usług finansowych i pocztowych,
b) wyjazdy do placówek medycznych,
c) podróż powrotna do miejsca zamieszkania
Co za problem zrobic pcr test po przyjezdzie?
No chyba na rower tylko nielegalnie i udawac Czecha
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Szkoda ze poloki nie maja takich fajnych ścieżek rowerowych jak czechy
Dla Czechów polska nie ma żadnych zakazów Biedronkowe zakupy kręcą się na całego nie wspomnę o ogrodnictwie i targowisku ale tylko Czesi do Polski jeżdżą bez niczego i wracają do siebie a od biednych Polaków wymagają jakichś testów i deklaracji. Tak samo na granicy z wielkimi Niemcami im wszystko można O taka Europę chodziło ???
Mocie żelazny szlak, to po nim se jezdzijta! Czego się Czechów czepiacie?
A może okazuje się że ten szlak po polskiej stronie to wielka lipa? Bo po co chcecie jechać do Czech?
Proszę w takim razie wytłumaczyć dlaczego tyle naszych południowych sąsiadów widać i słychać na ŻSzR, że już nie wspomnę o Marklowicach i Zebrzydowicach?? Czy zakaz działa tylko w jedną stronę?