Wojsko w szpitalu. Żołnierz będzie pilnował czy w lecznicy nie chowają łóżek

- Pandemia wzrasta, ale coraz wolniej. Jest szansa na wyhamowanie pandemii, wiele zależy od naszej postawy. Czy będziemy pilnowali dystansu, dezynfekowali ręce i trzymali dystans. Wygramy tylko dzięki wspólnemu poczuciu odpowiedzialności - mówił dziś na konferencji o strategii walki z koronawirusem minister zdrowia Andrzej Niedzielski.

- Weszliśmy w kolejny miesiąc walki z pandemią. Dotąd każdy z ostatnich miesięcy był inny. We wrześniu pojawił się problem rozróżnienia pacjenta z grypą od tego z koronawirusem. Zleciliśmy to lekarzom rodzinnym z POZ i ci wykazali się dużą trafnością w diagnozowaniu choroby - opowiadał minister.

Wskazał, że październik cechowała duża eskalacja liczby zakażeń. - Mieliśmy do czynienia z podwajaniem tej liczby, dlatego rozbudowaliśmy infrastrukturę do walki z covidem. W listopadzie rozbudowa tej infrastruktury dochodzi do swych granic - przyznał Niedzielski.

Szef resortu zdrowia tłumaczył, że leczenie pacjenta covidowego odbywa się na dwóch poziomach - szpitalnym oraz w izolatoriach. Niedzielski chce, żeby w szpitalach przebywali tylko najciężej chorzy.

Nowością ma być opieka domowa nad pacjentem covidowym i pilotażowy program z zestawem: pulsoksymetr ze smartfonem. To urządzenie mierzy poziom natlenienia krwi i pozwala stwierdzić czy pacjent wymaga interwencji. - To jest monitorowanie pacjenta w formie odczytów co 3 godziny - wyjaśniał minister. Dystrybucja urządzeń ma się odbywać przez Pocztę ze zlecenia lekarza rodzinnego;

Dopuszczone zostaną testy antygenowe do weryfikowania zachorowania na COVID-19 (wcześniej obowiązywały tylko testy laboratoryjne). Nowa metoda ma zwiększyć liczbę badań.

Minister mówił, że już pół milina ludzi przebywa w kwarantannie, a inspekcja sanitarna nie radzi sobie z ich obsługą. - Dlatego kwarantanna staje się automatyczna, podlegają jej od razu wszyscy domownicy osoby zakażonej - podkreślał Niedzielski.

Aby zapewnić personel dla szpitali tymczasowych, zmieniono przepisy o zwolnieniach z kwarantanny. Nie będzie dotyczyć medyków. Dotąd 30 tys. osób z tego sektora przebywało na kwarantannie. Dzięki testom antygenowym będą mogli być weryfikowani codziennie.

Łatwiej będzie można zatrudniać w polskiej służbie zdrowia medyków - cudzoziemców spoza Unii.

Niedzielski mówił o ukrywaniu łóżek covidowych w szpitalach, których dyrektorzy nie chcą przyjmować takich pacjentów.

- Dlatego wprowadzimy rozwiązanie bardziej obiektywne i poprosimy wojsko o wsparcie administrowania w zakresie wiedzy o wolnych łóżkach w szpitalu. Żołnierz, np. z WOT będzie odpowiadał za aktualizowanie tego systemu. Odświeżanie zawartości systemu będzie się odbywało co 3 godziny, bo 1 raz dziennie to za rzadko - podsumował minister zdrowia.