Wtorek, 21 maja 2024

imieniny: Kryspina, Wiktora, Jana

RSS

Spartaczona robota? Mieszkańcy punktują raport o stanie miasta

15.07.2020 07:00 | 18 komentarzy | ska

PSZÓW Raport o stanie gminy, jaki na ostatniej sesji rady miasta przedstawił burmistrz Czesław Krzystała został poddany krytyce przez działaczy stowarzyszenia Ratujmy Pszów. W raporcie nie ma m.in. informacji o zapyleniu i zanieczyszczeniu miasta, do którego dochodzi w wyniku przejazdu ciężarówek.

Spartaczona robota? Mieszkańcy punktują raport o stanie miasta
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Raport o stanie gminy ocenili mieszkańcy Pszowa, którzy otrzymali możliwość wypowiedzi w czasie określonym jedynie na 5 minut. Aby zabrać głos, musieli zebrać 50 podpisów mieszkańców. Jako pierwszy raport punktował były kandydat na burmistrza Pszowa Grzegorz Fryc. - W raporcie mamy mnóstwo danych, z których nic nie wynika. Mamy np. informację, że zgłoszonych było 380 awarii oświetlenia drogowego, a w zeszłym roku było 170. No i? Dlaczego w tym raporcie jest bardzo mało wskaźników, które pozwalają ocenić pracę burmistrza? - pytał Grzegorz Fryc, zaznaczając również, że radni powinni zwrócić uwagę na niepotrzebne informacje w raporcie (np. informacje o działaniu programu do aktów prawnych), a także brak innych, potrzebnych - jak np. informacji o przestępczości czy wypadkach. Mieszkaniec zaznaczył także, że zastanawiać może informacja o grubości zanieczyszczenia ulic miasta - jednakowa we wszystkich miejscach. 

Do raportu odniosła się także Anna Grzegorzek ze stowarzyszenia Ratujmy Pszów. Zaznaczyła, że raport w ogóle nie zawiera informacji o problemie zapylenia, które występuje w każdy słoneczny dzień. – Okazuje się, że decyzja burmistrza, która nakazuje usunięcie odpadów z terenu przy ul. Skwary, została całkowicie uchylona przez SKO. Wydana został w ubiegłym roku, a teraz została uchylona – podkreśliła Anna Grzegorzek. – Decyzja ta była kluczowa dla likwidacji problemu zapylenia. Cieszyłam się, że została wydana, ale nie wiedziałam, że tak spartaczycie tę robotę – skomentowała mieszkanka, dodając, że nie rozwiązano także problemu nielegalnej rozbiórki hałdy przy ul. Traugutta. – Burmistrz przez rok nie przedstawił planu kompleksowego zagospodarowania terenów po byłej Kopalni Anna. Jako stowarzyszenie czujemy się oszukani – podkreśliła Anna Grzegorzek w swoim wystąpieniu przed radnymi.

Stowarzyszenie stroną postępowania

Burmistrz odniósł się do krytyki. – Są jeszcze inne instytucje, ale my sami nie możemy nic zrobić – powiedział burmistrz Czesław Krzystała. – To z inicjatywy burmistrza miasta nie doszło do sprzedaży hałdy Wrzosy I. SRK ma dokonać rekultywacji hałdy Wrzosy III. Stowarzyszenie Ratujmy Pszów było stroną postępowania. Jakoś nie znalazłem żadnej informacji o tym, że nie zgadzacie się z decyzją SKO – odpowiedział wiceburmistrz Piotr Kowol, podkreślając, że jego zdaniem stowarzyszenie nie działa wspólnie z urzędnikami w newralgicznych tematach. Wiceburmistrz zapowiedział ponowne przeprowadzenie postępowania w sprawie terenu przy ul. Skwary.

Lepiej wydać nową decyzję

– Burmistrz pięknie znowu odwrócił kota ogonem. Ze sprzeciwem może wystąpić burmistrz miasta oraz uczestnik postępowania. Tak samo wy macie 14 dni, tak samo my. My nie złożymy sprzeciwu, bo uważamy, że ta decyzja jest wydana z tyloma błędami, że sąd administracyjny oddali sprzeciw. Więc zróbmy to porządnie od początku – skomentował Marek Kubik ze stowarzyszenia Ratujmy Pszów, składając pisemne stanowisko stowarzyszenia na ręce przewodniczącej rady miasta jako załącznik do protokołu z sesji.

Ostatecznie radni większością głosów przy jednym głosie wstrzymującym opowiedzieli się za za udzieleniem wotum zaufania burmistrzowi. Burmistrz Czesław Krzystała otrzymał również absolutorium w sprawie wykonania budżetu za 2019 rok. Radni w tej sprawie byli jednogłośni.(ska)