Dzikie wysypiska stają się prawdziwą plagą
Wiosna budzi do życia, a za oknem zaczyna tworzyć się piękny i kolorowy krajobraz. Taki widok polepsza samopoczucie mimo trudnych czasów ze względu na pandemię koronawirusa. Mamy więc ochotę na spacery (obecnie często samotne) oraz na wiosenne porządki. Ta druga zachęta wydaje się jednak zmorą dla przyrody, bo śmieci (niestety często również gabaryty) lądują w przydrożnych rowach. Można odnieść wrażenie, że w ostatnim czasie dzikie wysypiska stają się prawdziwą plagą.
Śmieci lądują tam, gdzie nie mają
Na problem zaśmiecania rowów zwrócono uwagę na Facebooku sołectwa Krowiarki w gminie Pietrowice Wielkie. Administrator strony opublikował tam zdjęcia niechlubnych miejsc. Wśród odpadów znalazła się m.in. stara wersalka i telewizor. – Zachodzę w głowę, dlaczego skoro już komuś chciało się załadować śmieci do auta lub na przyczepę, nie pojechał z nimi we właściwym kierunku, tj. do PSZOK-a? – zastanawia się administrator strony. Polecając przy tym znajdujący w stolicy gminy Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych* przyjmujący od mieszkańców nieodpłatnie śmieci. Również gabaryty. – Takie nielegalne wysypiska naprawdę nie muszą powstawać – zaapelował przedstawiciel sołectwa.
Telewizor i wersalka zamiast do PSZOK-a trafiły do rowu (fot. Sołectwo Krowiarki/Facebook)
Niestety to jednak kolejne w ostatnim czasie dzikie wysypisko, o którym mówi się w Pietrowicach Wielkich. Nie tak dawno na podobny problem zwracał uwagę sołtys, a zarazem radny Lekartowa Piotr Parys. Samorządowiec odkrył dzikie wysypisko pomiędzy sołectwem, w którym mieszka a sąsiednimi Samborowicami. Znalazł tam spore ilości opakowań po farbach i lepikach.
Dzikie wysypiska śmieci co rusz pojawiają się w nowym miejscu. W lutym apel o nietworzenie ich na swoim Facebooku opublikował z kolei Zarząd Osiedla Stara Kuźnia. – Zadałeś sobie trud, zrobiłeś remont i masz już pięknie? Prosimy, nie psuj widoków w Kuźni Raciborskiej. Wysil się jeszcze troszkę i wyrzuć śmieci na śmietnik, a nie matce naturze prosto w twarz. Ten teren był już sprzątany. Stop dzikim wysypiskom! Stop nieszanowaniu czyjejś pracy! – zaapelowali przedstawiciele Zarządu.
Pomóc może każdy
Komisarz Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu mówi nam, że od początku roku do raciborskiej policji wpłynęło pięć zgłoszeń dotyczących dzikich wysypisk. Policjant zwraca uwagę, że w chwili, kiedy napotkamy taki problem, powinniśmy go zgłosić mundurowym. – Każda osoba może przekazać do najbliższej jednostki policji informację dotyczącą takiego procederu i jego uczestnikach za pomocą drogi telefonicznej, mejlowej, osobiście lub przy pomocy aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa – radzi. Zauważa, że korzystając z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, w jednej z opcji możemy wybrać i zaznaczyć „Dzikie wysypiska śmieci”. – Tutaj zwracamy się z prośbą do zgłaszających, by w opisie dodać dokładny opis i adres miejsca, gdzie takie nielegalne wysypisko zostało ujawnione. Ponadto powyższa aplikacja posiada możliwość dodania zdjęcia lub krótkiego filmu, które by np. obrazowały moment porzucenia śmieci, osoby lub pojazd (numer rejestracyjny), którym zostały przywiezione śmieci. Tutaj pragnę dodać bardzo istotną informację, iż dokonując zgłoszenia za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, robimy to anonimowo – mówi Mirosław Szymański.
Rzecznik podkreśla, że policja zwraca również uwagę w trakcie codziennej służby na pojazdy mogące przewozić lub wwozić z zagranicy odpady niebezpieczne dla ludzi i środowiska. – Każda informacja przekazana na policję od świadka takiego nielegalnego procederu jest bardzo ważna i wpływa pozytywnie na ukrócenie tak haniebnych działań, a przede wszystkim ma pozytywny wpływ na ochronę środowiska – przekonuje mundurowy.
(mad)
*Należy jednak pamiętać, że w związku z zagrożeniem rozpowszechniania się koronawirusa Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Pietrowicach Wielkich został zamknięty od 16 marca do odwołania.
Policja apeluje: nie śmieć!
Raciborscy policjanci zwracają się z apelem do mieszkańców powiatu raciborskiego o zachowywanie porządku. – Pamiętajmy, że takie negatywne zachowanie świadczy przede wszystkim o naszej kulturze, ale też wpływa na wygląd naszego miasta i wsi – podkreśla kom. Mirosław Szymański.
Ludzie:
Piotr Parys
Radny gminy Pietrowic Wielkie
Komentarze
5 komentarzy
Miało być tak pięknie, niewielki ryczałt śmieciowy i czyste lasy, a co wyszło? Ceny śmieci przebiły ceny mediów, syfu coraz więcej, a składowiska co chwilę się "same" zapalają. Jesteśmy EKO !!
Jak zamknięty pszok to do lasu można? Czlowieku, nawet jeśli są nieczynne bo taki czas to przetrzymać. Na takie świństwo nie ma usprawiedliwienia
Może tego, że od miesiąca większość Pszoków jest zamkniętych. Gdzie ludzie mają oddać takie śmieci?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Nie rozumiem, jakim trzeba być debilem, żeby takie śmieci wywozić do lasu gdy droga na wysypisko jest taka sama lub nawet krótsza? Za śmieci płacić trzeba, zbiórka takiego badziewia dużego raz na kwartał jest, a jak jest potrzeba jedzie się na PSZOK i tam można oddać wszystko. Czemu takie bezmózgowce nie potrafią tego pojąć?