Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Świetlica z problemami. I szansami

05.05.2019 07:00 | 0 komentarzy | art

Wyniki kontroli inspektora BHP, przeprowadzonej w październiku ubiegłego roku w Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej w Krostoszowicach są jednoznaczne – filię świetlicy, działająca w Łaziskach trzeba zamknąć. Nie spełnia bowiem wymagań lokalowych, stawianych tego typu instytucjom.

Świetlica z problemami. I szansami
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Świetlica działa obecnie w dwóch lokalizacjach. Główna siedziba znajduje się w Krostoszowicach przy miejscowej szkole, a filia w Łaziskach w przyziemiu miejscowej remizy OSP. W myśl obowiązujących przepisów, okazało się, że ta druga lokalizacja nie spełnia wymogów prawnych. - Pomieszczenie jest zbyt niskie i brakuje w nim węzła sanitarnego – wyjaśnia Adriana Spandel, kierownik Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej. Ubikacje w remizie owszem są, ale na parterze, dzieci muszą chodzić schodami. Nie mogą chodzić same. A to oznacza, że filię w tej konkretnej lokalizacji trzeba zamknąć.

Pomyślano jednak nad wyjściem awaryjnym, bo definitywne zamknięcie filii byłoby dużym ciosem dla lokalnego środowiska. Z świetlicy w Łaziskach korzysta bowiem aż 42 dzieci, podzielonych na grupy. - Dlatego poszukaliśmy alternatywnych rozwiązań – mówi Spandel. W sukurs przyszedł miejscowy klub sportowy Polonia Łaziska. - Klub zaproponował nam, że na potrzeby świetlicy możemy skorzystać z pomieszczenia znajdującego się w klubowym budynku, zajmowanego do tej pory przez prezesa klubu – mówi pani kierownik. Jak dodaje, rodzice podopiecznych świetlicy za pośrednictwem ankiet wyrazili zgodę na taką lokalizację. Sama kierowniczka traktuje ją jednak jako miejsce rezerwowe. Liczy bowiem, że świetlicę uda się zorganizować w remizie, nie w przyziemiu, a na parterze. - Nie musielibyśmy wtedy zmieniać adresu, pieczątek. Poza tym remizę od szkoły dzieli odległość jedynie 400 metrów. Z kolei ze szkoły na boisko to prawie kilometr. Dla dzieci i rodziców lokalizacja świetlicy w remizie jest po prostu wygodniejsza – mówi pani kierownik. Jak dodaje, najpierw jednak budowlańcy muszą wydać opinię, czy przebudowa fragmentu parteru remizy na potrzeby świetlicy jest w ogóle możliwa. - Jedno jest pewne, świetlica z Łazisk nie zniknie. Jeśli nie w remizie, to będzie funkcjonować przy boisku – zapewnia Adriana Spandel.

(art)

Szansa na kolejną filię

Po październikowej kontroli istniała groźba, że Świetlica zostanie uszczuplona o jedyną filię. Teraz tego zagrożenia już nie ma. Co więcej, jest szansa, że Świetlicy przybędzie kolejna filia – w Skrzyszowie. - Gmina Godów wspólnie ze Stowarzyszeniem przy Dziupli złożyliśmy projekt, który zakłada otwarcie filii w Skrzyszowie, w tamtejszej szkole – mówi Adriana Spandel. Jeśli projekt uzyska dofinansowanie to w wakacje odbyłby się remont pomieszczenia w szkole na potrzeby świetlicy, a od września mogłaby ona już funkcjonować. Jak wyjaśnia Spandel, decyzja czy gmina uzyska dofinansowanie powinna zapaść jeszcze w maju. A dlaczego padło akurat na Skrzyszów? - Świetlice przydałyby się również w innych miejscowościach gminy, ale z przeprowadzonej diagnozy społecznej wynika, że to w Skrzyszowie obecnie jest najwięcej wskazań do uczestnictwa dzieci w zajęciach profilaktyczno-wychowawczych – wyjaśnia Adriana Spandel.