Krzyżanowice pożegnały panią skarbnik. Jej nowym miejscem pracy jest gmina Rudnik

W powiecie nastąpiła roszada na stanowiskach skarbników. Najpierw to odchodząca na emeryturę Ewa Tapper pożegnała się ze stanowiskiem skarbnika w starostwie powiatowym. Jej miejsce zajął skarbnik gminy Rudnik - Roman Nowak. To stworzyło kolejne wolne miejsce. Czasowo tę funkcję w Rudniku pełniła księgowa gminy Maria Skora. Jednak docelowo to Danuta Biczysko, dotąd skarbnik Krzyżanowic miała przejąć działkę po R. Nowaku. Tak dzieje się wraz z 1 maja. Teraz to w Krzyżanowicach do obsadzenia jest wolne stanowisko. Wójt Grzegorz Utracki już wie, kto przejmie pałeczkę po D. Biczysko, nazwiska jednak na razie nie zdradza. Zmiany mają nastąpić wraz z 1 lipca. Do tego czasu funkcję skarbnika w Krzyżanowicach będzie pełniła główna księgowa gminy - Alina Jobczyk.

Kwietniowa sesja rady gminy w Krzyżanowicach miała częściowo charakter wzruszający. Danuta Biczysko musiała zostać oficjalnie odwołana przez radę gminy. – To uchwała, której jeszcze parę miesięcy temu bym się nie spodziewał – mówił wójt Grzegorz Utracki, dziękując D. Biczysko za 12 lat dobrej pracy na rzecz Krzyżanowic. – Zawsze mi mówiła, że za dużo środków ściągamy. Chyba chce to powtórzyć gdzie indziej, czego życzymy – dopowiadał z uśmiechem, wręczając pani skarbnik bukiet kwiatów.

Danuta Biczysko także dziękowała wójtowi za współpracę. Ciepłe słowa skierowała również w stronę przewodniczącego rady gminy Brunona Chrzibka, radnych, wójt-seniora Wilhelma Wolnika oraz wszystkich, z którymi współpracowała. – Życzę państwu wszystkiego dobrego, zdrowia, pomyślności, szczęścia. Abyście się zawsze otaczali życzliwymi wam ludźmi – mówiła była już skarbnik gminy Krzyżanowice. Następnie opuściła urząd i pojechała na sesję rady gminy do Rudnika, gdzie oficjalnie została powitana.

Od lewej: była już skarbnik Krzyżanowic Danuta Biczysko oraz zastępująca ją Alina Jobczyk.