Ktoś grillował, ale "zapomniał" posprzątać
Jeden z nowych terenów do rekreacji w Wodzisławiu - który zaczyna się przy ul. Tysiąclecia, zahaczając o ul. Wojska Polskiego, Piastowską i PCK - został już oddany do użytku. Dla mieszkańców przygotowano stanowisko do grillowania. Widać, że amatorzy posiłków w plenerze testowali nowe urządzenie. Problemem okazało się jednak posprzątanie po grillowej uczcie.
Komentarze
6 komentarzy
Grile i ławeczki w takim miejscu służą pijakom i menelom. W każdym bloku mieszka co najmniej kilka takich osób. A kto by chciał się z takimi integrować? Ludzie już sa oburzeni i będa pozwy do sadu Wiele rodzin ma małe dzieci i nie ma zamiaru do późnej pory, jakiś pijaczków i ich wulgaryzmów wysłuchiwać.
To zostało zrobione dla spoleczeństwa, aby mogli w normalny cywilizowany sposób spędzić czas.Nawet tzw integracja z sąsiadami.Jednak dla niektórych po tzw imprezie ciężko posprzątać widocznie w domu tak też mają.
Pozwólcie im jeszcze legalnie pić to dopiero będą obrazki.
Ten kto wpadł na pomysł stawiania grilli przy blokach, niech sobie sprząta. A najlepiej to coś potraktować jak wychodek.
Posprzątać po uczcie? Wątpię czy parówa z grilla i skrzynka piwa to uczta.
Blokersi – termin wymyślony pod koniec lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku przez fotoreporterkę Marię Zbąską, spopularyzowany przez prasę określający sfrustrowanych, uważających się za pozbawionych perspektyw, młodych ludzi, dla których stojąca przed blokiem ławka jest centrum życia towarzyskiego, często nadużywających alkoholu i marihuany. Blokersi często mylnie kojarzeni są z subkulturą hiphopową