Co tu jest k..wa grane? na koncercie O.S.T.R. Były senator Gruszka czepia się czy ma racje?
„Co tu jest k..wa grane?” rzuciła do tłumu ze sceny szefowa rybnickiego biura kultury.
Rybnicka majówka, która w tym roku była bardzo rozbudowana, szczególnie muzycznie, przez większość jest oceniania bardzo pozytywnie. Nie wszystkim będzie się jednak kojarzyć pozytywnie. Podczas koncertu rapera O.S.T.R, doszło do zgrzytu. Uczestnicząca w freestyle Elżbiety Wolny-Luks, szefowa rybnickiego biura kultury układając swoją rymowankę rzuciła do tłumu: „Co tu jest k..wa grane?”
To nie spodobało się m.in. byłemu senatorowi Tadeuszowi Gruszce, który wystosował lista otwarty do prezydenta Rybnika. Można w nim przeczytać: „Na rybnickim rynku odbyło się szereg koncertów… Szkoda, że tak wiele pracy zostało zniweczone skandalicznym występem jednej osoby, w dodatku odpowiedzialnej bezpośrednio w rybnickim magistracie za kulturę – kierownika Biura Kultury. Doszło do tego podczas koncertu O.S.T.R., w czasie którego wspomniana osoba użyła słów ogólnie uznanych za wulgarne. Uważam za konieczne poinformowanie Pana Prezydenta o zaistniałej sytuacji… Mam przeświadczenie, że Prezydent powinien wyciągnąć konsekwencje służbowe wobec osoby, włącznie z pozbawieniem kierowniczego stanowiska…”
Miasto szybko odniosło się do zaistniałem sytuacji. – W związku z nagannym zachowaniem kierownika biura kultury urzędu miasta podczas rybnickiej majówki, prezydent w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o odsunięciu ze stanowiska kierowniczego pani Elżbiety Wolny-Luks, będzie pełniła stanowisko inspektora w tym wydziale. Pani Hanna Szulik pracująca w biurze kultury będzie czasowo pełniła obowiązki, które dotychczas podejmowała poprzednia pani kierownik. Formalności w tym względzie zostaną wdrożone od jutra, ponieważ w ubiegłym tygodniu na urlopie przebywał bezpośredni przełożony wiceprezydent Piotr Masłowski – informuje Agnieszka Skupień, asystentka prezydenta Piotra Kuczery.
Komentarze
9 komentarzy
Rybnik to w ogóle chamskie i zaściankowe miasteczko i wcale mnie to nie dziwi.
„Co tu jest k..wa grane?” a do kogo i do czego to sie odnosiło ?
Tak ma rację! Bo ja także oczekuję od osoby publicznej, będącej w pracy szacunku wobec słuchaczy i liczenia się ze słowami.
Kiedys usłyszałem, że oburzanie się jest bez sensu, służy tylko oburzającemu się, - na zasadzie patrzcie! Oburzam się! Jaki jestem zajebisty, że oburza mnie takie zachowanie! Ale co z tego wynika? Już nic – nic nie zmieniasz, niczego nie powodujesz. ... Coś w tym jest.
Oto inteligencja Anno Domini 2017
Kultura PO rybnicku!
W prezydent pierdzi jak mu radny zagra. Widać kto ma władzę.
Trochę śnieszne, trochę straszne to wszystko.