Czwartek, 26 grudnia 2024
imieniny: Szczepana, Dionizego
RSS
- Przyznam, że decyzja zarządu mnie pozytywnie zaskoczyła - mówi radna powiatowa K. Dutkiewicz (PiS).
Na przełomie lat 2015/2016 Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu przekazała nieodpłatnie Szpitalowi Rejonowemu w Raciborzu sprzęt o wartości 82 507,59 złotych
Mówiono już, że nagrodę trzeba przyznać, bo jak nie, to dyrektor będzie się o nią sądził i wygra... Dlatego też decyzja zarządu powiatu zaskakuje.
[AKTUALIZACJA] Autorzy rankingu wzięli pod uwagę m.in. jakość opieki i usług, efektywność zarządzania szpitalem, certyfikaty jakości czy komfort pobytu pacjenta w lecznicy.
- Pracujemy po 12 godzin dziennie. To praca wymagająca uwagi i staranności, a także stosownej wiedzy. Rotacja w naszym fachu jest ogromna, bo ludzie nie wytrzymują wysokich wymagań, za które płaci się poniżej minimalnej płacy - mówi jedna z salowych.
Radni Szczygielski i Fita pytają prezydenta Lenka czy urząd nadal powinien pomagać finansowo szpitalowi, skoro dyrekcja chce likwidować zakład diagnostyki, a reszta gmin wcale nie dokłada się do utrzymania lecznicy.
Długi czas oczekiwania na wizyty u specjalistów, kolejki do rejestracji, czy też nieprzemyślane diagnozy stawiane przez lekarzy – to najbardziej drażliwe problemy, jakie zgłaszali seniorzy dyrektorowi raciborskiego szpitala, Ryszardowi Rudnikowi, na spotkaniu w raciborskim kole emerytów i rencistów Centrum.
Nadwykonania czyli świadczenia wykonane ponad limit zapisany w umowie z NFZ za pół roku wyniosły na Gamowskiej już 4 mln zł.
Marek Labus, specjalista w dziedzinie zdrowia publicznego vs Ryszard Rudnik, dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu.
Opozycja w radzie powiatu nie ufa zapewnieniom starosty i dyrektora szpitala, że placówka w tej kadencji nie będzie sprywatyzowana. Padają pytania o przyszłość pracowników i dobro pacjentów. Co wynika z tej dyskusji?
W godzinach szczytu postój pod lecznicą to nie lada wyczyn. Narzekają kierowcy, a radni podnoszą problem. Dyrektor Rudnik wie jak go rozwiązać, ale wskazuje na radę powiatu.
Czy na Gamowskiej występuje problem ogólnopolski z brakiem rąk do pracy w grupie pielęgniarek i położnych? Te wolą emigrować na Zachód za chlebem niż pracować za niskie pensje w Polsce.
Powiat żąda od szpitala spłaty pożyczki. Andrzej Chroboczek z zarządu powiatu mówi wprost: dyrektor szpitala wiedział, że będzie musiał oddać pożyczone pieniądze. Z Gamowskiej płynie lament: stracimy przez to płynność finansową.
Przez blisko 9 lat starań nie udało się dyrektorowi Ryszardowi Rudnikowi przekonać włodarzy gmin do przekazania dotacji na Gamowską.
NFZ skontrolował izbę przyjęć raciborskiej lecznicy. Okazało się, że dyżuruje na niej nieuprawniona osoba i brakuje sprzętu, który powinien być na miejscu. Sprawa ujrzała dziś światło dzienne bo wyciągnęła ją na sesji opozycja.
Coraz wyższe temperatury powodują, że na ścieżkach w lasach i parkach można już spotkać żmije. Sprawdziliśmy, czy szpitale w naszym regionie są przygotowane do udzielenia pomocy ukąszonym przez te gady.
Dwugodzinny protest, wpisujący się w akcję ogólnokrajową, zorganizowały pielęgniarki i położne z raciborskiego szpitala. Zwracają uwagę na brak podwyżek (już od 7 lat) i małą liczbę personelu pielęgniarskiego. - Do naszego zawodu nie garnie się młode pokolenie - ostrzegały wskazując za przyczynę niskie zarobki.
Najnowsze komentarze