Poniedziałek, 23 grudnia 2024
imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona
RSS
Na ostatniej konferencji posesyjnej w starostwie zadaliśmy wicestaroście kilka pytań o raciborski szpital. Oto co odpowiedział nam Marek Kurpis (na zdj.).
To najwyższa liczba urodzeń w szpitalu rejonowym odkąd działa w Raciborzu pod tym adresem. Jeszcze dwa lata temu dzieci rodziło się tu ok. 700 rocznie.
Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu zajął 71. miejsce w ogólnopolskim rankingu szpitali zabiegowych, wielospecjalistycznych i onkologicznych.
Słuchając wypowiedzi starosty Ryszarda Winiarskiego (Razem dla Ziemi Raciborskiej) oraz radnej Katarzyny Dutkiewicz (PiS) na temat dyrektora szpitala Ryszarda Rudnika można odnieść wrażenie, że mówią o zupełnie innych osobach.
Rezonans magnetyczny, zmiany kadrowe, kolejki, dodatkowe pieniądze na operacje zaćmy i endoprotezy – to główne tematy rozmowy dyrektora szpitala Ryszarda Rudnika (na zdj.) z radnymi powiatu raciborskiego.
Skąd wzięła się w szpitalu rejonowym obawa, że placówka zamknie rok ze stratą finansową w wysokości aż 8 mln zł? – Stratę zakładałem już dawno, w planie finansowym na ten rok – wyjaśnia dyrektor Ryszard Rudnik.
Zarząd powiatu, który przed wakacjami negatywnie odniósł się do zapytania szefa lecznicy o wzrost jego wypłaty, 31 października zdecydował się ją zwiększyć o 3200 zł. Ryszard Rudnik zarabia 17000 zł miesięcznie.
Na Gamowskiej ma być wdrożony program naprawczy czyli „pewne działania oszczędnościowe i poprawiające efektywność niektórych oddziałów”, jak mówi o nim dyrektor Ryszard Rudnik. To jego sposób na uniknięcie kolejnych strat finansowych, zwłaszcza takich, jak ta zapowiadana na koniec roku w wysokości 8 mln zł.
- I Liceum Ogólnokształcące w Raciborzu konsekwentnie realizuje nową politykę jakości kształcenia, wzbogacająca ofertę edukacyjną poprzez włączenie w proces dydaktyczny podmiotów zewnętrznych o wysokim stopniu specjalizacji - informuje Katarzyna Kwiotek z ZSO nr 1 w Raciborzu.
3 pytania do Ryszarda Rudnika - dyrektora szpitala w Raciborzu.
Od 1 października nocna i świąteczna opieka zdrowotna świadczona będzie w Szpitalu w Raciborzu, przy ul. Gamowskiej 3.
W ubiegłym tygodniu na Gamowską dotarły wieści z NFZ o tym ile pieniędzy szpital dostanie w nowym budżecie. – Szczerze mówiąc to niewiele tego jest – komentuje włodarz powiatu któremu podlega lecznica.
Będziemy musieli unikać pacjentów żeby przeżyć – mówi o przyszłości szpitala jego dyrektor Ryszard Rudnik. Finansowanie lecznicy w ramach tzw. sieci szpitalnej widzi w ciemnych barwach i takie wizje snuje przed radnymi powiatu.
Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu podsumowała zbiórkę publiczną w ramach darowizn 1% podatku dochodowego od osób fizycznych.
W pół roku lecznica udzieliła świadczeń za 5 mln zł więcej niż przewiduje kontrakt z NFZ. – Dusimy się finansowo – przyznaje starosta Ryszard Winiarski, a dyrektor Ryszard Rudnik nie widzi przyszłości w szpitalu bez pieniędzy. – Koszty wciąż rosną, a wpływów brak – rozkłada ręce. Zła sytuacja rzutuje na pacjentów.
Do starosty trafił wniosek dyrektora szpitala rejonowego o umorzenie pożyczki wraz z odsetkami.
O sprawy interesujące naszych czytelników, zagadnienia rozważane podczas posiedzeń lokalnego samorządu, a dotyczące szpitala oraz problemy, z którymi on się boryka – pytamy podczas konferencji organizowanych cyklicznie na Gamowskiej.
Najnowsze komentarze