Sobota, 23 listopada 2024
imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa
RSS
O takiej przygodzie marzy każdy fotoreporter, ale Racibórz pod wodą mógł zobaczyć z lotu ptaka tylko jeden. Był nim nasz redakcyjny kolega Jarek Przybysz.
Na rodzinnym domu Mików Odra zostawiała swoje ślady dwa razy. Najpierw wylewając w 1939 roku, a potem 58 lat później.
Dla niektórych pensjonariuszy to było nie lada przeżycie. Wspinali się po włazach na dachy, lecieli pierwszy raz w życiu helikopterem i obserwowali z okien swoich pokoi podpływającą pod budynek Odrę. – Wśród tej wody byliśmy jak Arka Noego. Wiedziałam, że zostaniemy uratowani – wspomina 93-letnia pani Maria, od trzydziestu lat...
O wydarzeniach z lipca 1997 roku opowiada z własnej perspektywy Mirosław Lenk ówczesny pełnomocnik prezydenta miasta zarządzający akcją pomocy powodzianom.
Małgorzata Kaszlikowska, Halina Książek-Tytko, Jan Ptak, Jarosława Przybysz, Jerzy Seidler czy Andrzej Zieliński - to m.in. raciborzanie, którzy w 1997 roku uwiecznili na zdjęciach niszczycielską siłę żywiołu.
Jak zapamiętali pierwszy dzień powodzi mieszkańcy Ostroga.
Film dokumentalny poświęcony wydarzeniom z lipca 1997 r. Oparty ma materiałach archiwalnych Raciborskiej Telewizji Kablowej.
W deszczowy poranek 7 lipca na raciborskiej przystani otwarto wystawę fotografii autorstwa raciborzan, którzy na zdjęciach uwiecznili zalanie naszego miasta przez "powódź tysiąclecia" w 1997 roku
Zalane mazutem pola, kolosalne straty spowodowane przez powódź z 1997 roku i grunty przekazane na rzecz budowy zbiornika – wójt Wilhelm Wolnik uważa, że nadeszła pora, aby rząd spłacił długi, jakie lata temu zaciągnął wobec wszystkich mieszkańców gminy Krzyżanowice.
Zaczęło się niewinnie. Nawet trochę żartowaliśmy na ten temat. Po południu zrobiło się jednak niebezpiecznie - wspomina Teresa Major.
Na parę dni przed rocznicą tragicznych wydarzeń rozmawialiśmy z raciborzanami, którzy zarówno w 1997 roku jak i teraz swoje domy mają tuż przy wałach przeciwpowodziowych. Mieszkańcy Płoni i Ostroga wciąż pamiętają kataklizm
Najnowsze komentarze