Czwartek, 28 listopada 2024
imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada
RSS
O tym kim byli "Żołnierze Wyklęci", dlaczego ich oprawcy w spokoju dożyli starości, konsekwencjach "grubej kreski" i "okrągłego stołu" rozmawiamy z Tadeuszem Płużańskim - dziennikarzem i uznanym autorem książek historycznych.
Stolarską tradycję zapoczątkował Augustyn Polnik, który przed wojną prowadził zakład razem z bratem Antonim. Po nim był syn Alojzy i zięciowie, a zarazem bracia, Franciszek i Henryk Sitkowie. Dziś rzemiosłem zajmuje się trzecie pokolenie stolarzy w rodzinie, czyli Bogdan i Andrzej. I na tym pewnie nie koniec, bo są jeszcze ich synowie,...
Kabaret Młodych Panów podczas swojej trasy z programem "Bogowie" odwiedził Racibórz i Raciborskie Centrum Kultury. Publiczności zaprezentował się aż czterokrotnie, a my skorzystaliśmy z chwili, aby porozmawiać z członkami zespołu. Z dziennikarzami Nowin, Maciejem Koziną i Pawłem Okulowskim rozmawiali Robert Korólczyk, Mateusz Banaszkiewicz...
Zygmunt Łaciok urodził się w 1941 roku w Popielowie, mieszka i tworzy w Kokoszycach.
Przechodząc przez skatepark w Wodzisławiu zauważyłam nietypowe malunki na ścianie. Przedstawiały one walczących żołnierzy, była też postać Jezusa. Zaczęłam się zastanawiać co artysta miał na myśli, dlaczego wybrał akurat to miejsce i dlaczego takie postacie? Autorem nietypowego projektu okazał się być uczeń Liceum Plastycznego,...
Kiedy Ślązaczka, która żadnych wyzwań się nie boi, spotyka na swojej drodze wilka morskiego to czeka ich życie pełne przygód. Pani Ilona to dziołcha z Krzyżkowic, mocno stąpająca po ziemi, a jej mąż Wacław – żeglarz i obieżyświat. Razem tworzą załogę, która od 25 lat żegluje w kierunku krainy pełnej szczęścia.
Eugeniusz Kalkowski pochodzi z rzemieślniczej rodziny. Urodził się w Kamieniu (dziś dzielnica Rybnika), od lat mieszka w Boguszowicach. Ojciec był ślusarzem, jego bracia tokarzem i stolarzem. On sam miał być budowlańcem, ale po kilku dniach spędzonych na budowie stwierdził, że to nie dla niego.
Był kwiecień 1992 roku. Arek przygotowywał się do matury, Wojtek pod okiem taty Joachima odbywał w jego warsztacie praktyki, a najmłodsza Ala chodziła jeszcze do podstawówki. Dziadek Paweł, pierwszy ślusarz w rodzinie Placków, coraz rzadziej odwiedzał dobrze prosperujący warsztat syna, w którym wcześniej mu pomagał. Jego synowa Janina...
Kolejna porcja historycznych pocztówek z kolekcji Pawła Poloka, dziennikarza, solisty i konferansjera Kapeli ze Śląska. Obok pocztówek, które prezentują Rybnika sprzed kilkudziesięciu lat, umieszczamy zdjęcia – tych samych miejsc w dniu dzisiejszym.
O Żołnierzach Wyklętych, patriotycznym "przebudzeniu", sztuce, walce dobra ze złem i szatanie, który dzieli ludzi rozmawialiśmy z muzykami grupy Luxtorpeda Robertem Drężkiem i Krzysztofem Kmiecikiem przed ich koncertem w Raciborskim Centrum Kultury.
Kiedy pan Józef zdecydował się na sakramentalne „tak”, nie przypuszczał, że w posagu razem z żoną dostanie też nowy zawód. O ile pierwszy związek był z miłości, to ten drugi, na który namawiał go teść, okazał się mariażem z rozsądku. Dziś swoich życiowych decyzji nie żałuje, bo choć nadal pozostaje zięciem Maksymiliana...
Mariusz Celny z Wodzisławia Śl. ma nietypową pasję. Kolekcjonuje prospekty i katalogi samochodowe. Uzbierał ich ponad... 25 tysięcy.
W Halo! Rybnik można oglądać niezwykłą wystawę o niezwykłym człowieku.
Kiedy wzięła do rąk skrzypce, spełniła marzenie swego ojca, a kiedy zamieniała je na nożyczki i grzebień, mogła nareszcie spełnić własne. Dziś, to co jej w duszy gra, pani Iwona przelewa na pomysły, które realizuje w salonie odziedziczonym po rodzicach. I robi to z fantazją godną wirtuoza.
Jednym z więźniów Polenlagru nr 75 w Ratibor był Zenon Rapacz, którego rodzinę aresztowano w Grodzcu w powiecie będzińskim w 1943 roku.
Maria Budny-Malczewska urodziła się w Rybniku. Wykształcenie artystyczne zdobyła w Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku, później ukończyła wrocławską ASP. Mówi, że ma dwie pasje zawodowe. Pierwsza to malarstwo i rysunek, druga – praca z ludźmi, przekazywanie im swojej wiedzy o sztuce.
Jedni mówią, że to geny, inni, że po prostu pasja, a oni motoryzację mają we krwi i to od czterech pokoleń. Samochody znają nie tylko od środka, wiedzą też jakie emocje potrafią rozpalać, gdy wciśnie się gaz do dechy.
Najnowsze komentarze