Pamiętam te czasy gdzie trenowało się na zapleczu starej hali sportowej. Jako młody chłopak zapisałem się do sekcji judo zafascynowany sztukami walki. Moja przygoda z tą dyscypliną sportu trwała 4 lata. Nie osiągałem dużych sukcesów ale sport ten ukształtował nie tylko moją sprawność fizyczną ale także umysł i "duszę". Moim pierwszym trenerem był Leszek L., i dopiero jak wyszedłem spod jego rąk to trafiłem pod "skrzydła" Tadeusza K. Dzisiaj mam 56 lat ale tamten okres wspominam jako jeden z najlepszych w moim życiu. Pozdrawiam wszystkich zawodników i trenerów z lat 80 - tych.
Napisany przez ~Tatami, 9 godzin temu
Najnowsze komentarze