Gdyby cały transport kołowy zastąpić pojazdami wyłącznie elektrycznymi zmniejszymy globalne stężenie CO2 o 1,7-2,2%. W tym samym czasie kraje które nie podpisały ekoprotokołów - USA, Chiny, Rosja i jeszcze kilku innych - które defacto emituja POŁOWĘ całej globalnej emisji CO2 - jeszcze zwiększą emisję (szczególnie Chiny i USA). Niestety - jak pisze @ ZmotoryzowanyPatrol "Eksperci stwierdzają jednoznacznie że pojazdy spalinowe są najbardziej "ekologiczne". Dotyczy to całego okresu życia pojazdu - od produkcji przez wydalane spaliny aż do przetworzenia." Elektryki są ekologiczne tylko w środku użytkowania (i to pod warunkiem korzystania z czystej energii) a największa emisja jest w trakcie produkcji i utylizacji. Sama czysta energia też nie jest do końca czysta. Zużyte, uszkodzone panele PV czy łopaty turbin są bardzo nieekologiczne - zwłaszcza te ostatnie - na dziś są nieprzetwarzalne i nie wiadomo co z nimi zrobić. Niemcy, Holandia, Francja, Hiszpania, Belgia, Norwegia - wszyscy je ZAKOPUJĄ w gargantuicznych ilościach. Co do emisji CO2 - wybijmy wszystkie zwierzęta, zabijmy się w wojnach i zmniejszymy globalną emisję. Niestety to tak nie działa. Zmiany stężenia CO2 i zmiany klimatyczne są CYKLICZNE i nie mamy na to wpływu. Wybuch jednego wulkanu na Islandii, Hawajach emituje tyle CO2 ile 100 milionów samochodów przez 10 lat - zabrońmy wybuchów wulkanów.
Napisany przez ~Obywatelka26, 12.08.2024 14:56
Najnowsze komentarze