Bardzo proszę, aby nowy prezydent tego niby-miasta zainteresował się tym, jak wygląda otoczenie tzw . Merkurego, który ostatnio świętował 50-lecie...wraz z ze schodami, które jako trzecie w tym rejonie zostały trwale zamknięte...Jedne zamurowano, drugie zagrodzono żelazną sztabą, a teraz trzecie dostały dwie żelazne sztaby. Czyli, zwykły mieszkaniec, jak ja, chodzący pieszo, ma po prostu fruwać nad Merkurym jak gołębica...Gdy zadzwoniłam do właścicielki obiektu z zapytaniem, kiedy schody zostaną wyremontowane i otwarte ponownie, w głosie nastąpiła konsternacja i brak odpowiedzi. Po czym Pani rozłączyła się...A zatem, ma to być wieczne zamknięcie, jak poprzednich, bo przecież nie ma środków...Tylko, pytam - z jakich środków wyremontowano i uruchomiono prywatne gabinety lekarskie w tym budynku? Czyżby ze Śląsko-Dąbrowskiej tzw. obecnej Solidarności?! Bo reklamy tejże są do podpisania jako protest ws. Zielonego Ładu na szybach tego budynku, a dla pacjentów z tejże tzw. obecnej Solidarności jest zniżka, co osobiście widziałam w ulotce na korytarzu prywatnych poradni. Czyli, grunt, żeby zarobić, jak na niedoszłych do skutku Srebrnych Wieżach Pisu, ale nie wydać pieniędzy na remont schodów i chodników w tym rejonie (które nota bene w 1973 roku kładł w czynie społecznym mój św. pamięci Tata). Liczę na rzetelne zajęcie się tym tematem przez władze Urzędu Miasta. Wygląd tego miejsca był jednym z powodów, dla których nie głosowałam na p. A. Hetman, ale wtedy mogłam chociaż przedostać się na pocztę i ul. Łowicką...
Napisany przez ~jastrzębianka_niestety_jeszcze, 04.06.2024 20:47
Najnowsze komentarze