Bez Wosia Fita byłby tylko wydmuszką. To były wiceminister go ciągnie za sobą przez ostatnie lata, a Fita na tym korzysta - wizerunkowo i finansowo. Przykładów jest wiele: od dużej dotacji na Zimową Strefę Chwały, którą z Funduszu Sprawiedliwości wsparł Woś, a została zarejestrowana w domu p. Fity po jak sądzę akces do rady nadzorczej spółki córki JSW. To tylko dwa z wielu przykładów kooperacji dwóch panów, którzy są złotymi dziećmi dobrej zmiany sprzed wielu lat. Teraz obaj wpadają w sidła zastawione przez bezwzględnego człowieka, którego sami wynieśli do władzy w Raciborzu. Pamiętamy filmik pana wiceministra z konwencji na Zamku pana Polowego i wspólne bilboardy Fita/Polowy z drugiej tury.
Napisany przez ~Fitolenie, 16.03.2024 09:49
Najnowsze komentarze