Jedna z polskich artystek liczy sobie 50 tys za 20 minutowy występ (gdzie ani głosu ani wyglądu). Już nie wspominam o tym że playback to norma, do tego autotune, Na płycie 1-2 utwory które można uznać za hity a reszta to "zapychacze" czy mniej lub bardziej udane covery. @ ZmotoryzowanyPatrol Nie zapomnij że to nie tylko artyści - czasami to cały zespół / sztab - dźwiękowcy, oświetleniowcy, obsługa sceny, ochrona, transport. Część obsługi z tego typu imprez zapewniają organizatorzy (miasta, domy kultury, organizatorzy festiwali) ale część leży w gestii artystów. Trzeba też nagrywać kolejne piosenki (wynajem studia), albumy, teledyski, dodaj też marketing. To też są rzeczy które kosztują - więc niektórzy artyści nie zarabiają kroci... A zagraniczni? - dla nich te kilkaset czy kilka tysięcy zł z tantiem to są grosze. Swoja drogą jak ZAIKS, ZPAV i im podobne organizacje liczą np ilość słuchaczy radia.
Napisany przez ~Obywatelka25, 08.03.2024 00:13
Najnowsze komentarze