"Sprawa bezpieczeństwa to - jak sam podkreślił na spotkaniu - jego "konik". Źle ten tekst wygląda, skoro zaczyna Pan działać w temacie dopiero, kiedy wydarzyła się tragedia. Najpierw wszyscy Pana chwalili, że załatwił Pan drogę, a teraz się Panu oberwie za to JAKĄ drogę. Nie wiem czy słusznie, ale kiedy jest się działaczem to trzeba się liczyć z tym, że każda akcja ma konsekwencje, a ludzie twierdzą, że to Pan tę drogę załatwił. Ci ludzie mają prawo to skomentować ze swojej perspektywy. Umówmy się - ustanawianie terenu niezabudowanego na drodze, gdzie mieszkańcy aby wydostać się ze swojej posesji (odcinek w Kokoszycach i Zawadzie) muszą praktycznie za bramą od razu ładować się na odcinek z ograniczeniem do 90km/h, bez pobocza czy chodnika to zwykłe pchanie ludzi prosto pod koła samochodów. Bo pamiętajmy, że z tych posesji nie tylko weyjżdżają samochody, czasem ktoś wychodzi piechotą. Prosto pod koła samochodu, który jedzie 90km/h lub więcej. Do teraz to nikomu nie przeszkadzało? W ogóle ciekawe, że w tej dyskusji na faceboku dużo było uwag do zachowań na drodze, które dzieją się od dłuższego czasu - przekraczanie prędkości przez tiry, wjeżdżanie pod zakaz pod szkołą. Drodzy mieszkańcy - dlaczego nikt tego wcześniej nigdzie nie zgłaszał? Na co wszysycy czekaliście? Ludzie ogarnijcie się trochę i reagujcie od razu, kiedy widzicie, że coś dzieje się nie tak, a nie dopiero kiedy dzieje się tragedia i radny wrzuci post na fejsbuczka z prośbą o komentarze. Można było to zgłaszać do KP, można było wprowadzać zgłoszenia na Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa, można było dać znać radzie dzielnicy, a o sytuacji pod szkołą dyrektorce. Na co wy czekaliście? Pamiętajcie, że wokół nas dzieje się zawsze tyle złych rzeczy, na ile pozwolimy.
Napisany przez Patrz_trochę_szerzej, 19.01.2024 08:24
Najnowsze komentarze