Rynce opadajo... Przepisowo jeżdżą "L"-ki i większość kierowców autobusów miejskich (chcemy tak "jeździć?!). Reszta jeździ, mniej lub bardziej, sprawnie. Czyli szybciej niż pokazują znaki postawione przez odrealnionych urzędasów. Problemem są prawdziwi piraci, którzy znacznie przekraczają prędkość ( o 40; 50 i więcej km/h) wyprzedzają gdzie się da itd. Takich należy zgłaszać i takimi powinna się policja zajmować. Do tego mnóstwo ludzi ma kamerki. Ale przez urzędnicze wymysły nie zgłaszają chamskich wyczynów piratów drogowych...
Napisany przez ~To_sem_ja, 22.09.2023 09:57
Najnowsze komentarze