Pytanie zasadnicze. Co takiego złego działo się temu dziecku? Z artykułu wynika, że była tam też babcia, która zaopiekowała się dzieciakiem. Z artykułu z kolei nie wynika czy babcia zabrała dziecko, czy dalej opiekowała się tym dzieckiem w obecności rodziców jak to robiła zapewne do czasu przybycia policjantów. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie wypił kielicha opiekując się dzieckiem-np. na urodzinach u cioci. I niby co teraz ma zrobić sąd? Zamknąć rodziców na 5 lat? Oczywiście zakładam, że to nie jest jakaś patologia.
Napisany przez ~bbbb, 15.09.2023 09:46
Najnowsze komentarze