Jestem NieSzczepan, nie pamiętam kiedy chorowałem, może jakieś 7 lub 8 lat temu. z tymże nie jem toksycznej chemii ze sklepów tzw. wielkopowierzchniowych. Jaja ziemniaki mięso i kurczaki mam z hodowli od znajomych z części polski z dala od kopalń. I nie wyzywać mi tu od wsiockich korzeni bo akurat pochodzę z urodzenia ze stolicy Śląska. Jest to raczej kwestia świadomości, zainteresowania sie trochę tym czym nas trują itd. Od razu lepiej się czuję, schudłem, nie czuję się napompowany chemią o wodą w organiźmie, czuję się lekko. Oczywiście ruszam się, siłownia 4 lub 5 razy w tyg, ostatnio też łyżwy i będą narty. Trzymam się z dala od parówek i to najtańszych, czipsów, ciast(olej palmowy i syrop glukozowy), mięs z promocji. Lubię steki, wołowinę itd. Ale to trzeba być świadomym co jemy. Teraz zaosczędzicie, ale potem będziecie wydawać na leki krocie i lekarzy prywatnie.
Napisany przez ~AAaaAA, 23.11.2022 12:55
Najnowsze komentarze