"mieszkał w jednym z jastrzębskich hoteli" Trzeba go bylo zawiezc do tzw. "strefy centrum", na Polnocna, na dworce kolejowe, na zalewiska. Bylo mu trzeba kazac pogadac z polanalfabeta, szefem RM i blizniakami. Nastepnie zaprosic na rozmowe z zespolem merytorycznym parkingu na Towarowej. Skoro byl w miescie, przegapil pewnie okazje zapoznac sie z figofago szefa MOK.
Napisany przez ~Rozinen Bomber, 30.08.2022 18:17
Najnowsze komentarze